dodano 15 paź 2011, o 23:03
Premierowy odcinek 8. sezonu - rewelacyjny! Jeśli na takim poziomie utrzyma się cały sezon to będzie to godne zamknięcie całej serii! Nie chcę nawet myśleć co to będzie w maju, jak ostatni odcinek dobiegnie końca!
W odcinku czuć klimat Wisteria Lane z pierwszych sezonów, mnóstwo zabawnych scen (pozbywanie się samochodu, pogrzeb chomika, porwanie księdza czy walka przy basenie), dramaty trochę mniej udane. Uwielbiam wspólne sceny wszystkich czterech Desperatek, a w tym odcinku było ich parę! Świetna scena w lesie i pakt nad grobem Alejandro.. Końcowa walka nad basenem oraz przywitanie nowego sąsiada (uwielbiam jak zawsze dziewczyny stoją z tymi kubkami kawy na ulicy;)) - takie sceny to esencja "Desperate Housewives"!
BREE igrająca z ogniem - ukrawa zbrodnie jednocześnie będąc w związku z policjantem. Zapowiada się nieźle. Jej świetna scena w lesie i powrót chłodnej, opanowanej, mającej wszystko pod kontrolą Bree. Z kolei chwilę później przekomiczna scena z Gabi i próba pozbycia się samochodu z ręczną skrzynią biegów
Scena ze złodziejem
Końcowa scena z listem - mocna i mega zaskoczenie! Świetne nawiązanie do pierwszego sezonu przez co jeszcze bardziej czuć ten klimat.. Bree znalazła się w takim samej sytuacji jak Mary Alice 13 lat wcześniej...
GABRIELLE - tutaj jest chyba najbardziej udany wątek dramatyczny. Problemy z poczuciem winy Carlosa i próba przebrnięcia przez nie są jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej przekonujące (w przeciwieństwie do wątków Susan i Lynette). Oprócz tego udało się wpleść masę komicznych scen z Gaby - wspomniane ukrywanie samochodu z Bree i żucie tabaki, spowiedź u młodego księdza czy porwanie starego oraz walka z Susan przy basenie. Aha, zapomniałbym o fantastycznym powitaniu Bena - komiczna stara Gaby
Jeśli chodzi o nią to jak dla mnie w ostatnich sezonach Longoria ma znacznie lepszy materiał do zagrania niż w tych pierwszych (albo możliwe, że to pozostałe Desperatki tracą wraz z czasem, a Gabi trzymając formę wysuwa się na pierwszy plan
)..
SUSAN - kompletnie irracjonalne zachowanie. W przypadku Carlosa wyrzuty sumienia są tu całkiem zrozumiałe, ale Susan trochę wyolbrzymia. Chociaż taka postawa pasuje do charakteru Susan. Poza tym jej wyrzuty sumienia prowadzą do zabawnych "susanowych" sytuacji (pogrzeb chomika), więc nie narzekam. Irytuje mnie tylko jej potrzeba podzielenia się tajemnicą z Mike'iem. Nie wiem co dobrego mogłoby z tego wyniknąć.. Poza tym po jaką cholerę miałaby go obciążać takim sekretem.
LYNETTE - koszmar! katastrofa! Co się z nią stało? Nie chcę nawet tego komentować! Może trochę wyolbrzymiam, bo Lynette to przez większość serialu moja ulubiona Desperatka (nie wspominając o moim umiłowaniu Felicity Huffman). Ta kobieta przeszła już wszystko co złe na świecie. Rozpad małżeństwa z Tomem uznałem za ciekawy wątek - idealne małżeństwo, które przetrwało razem na prawdę ciężkie chwilę rozpada się przez pieniądze.. Miałem nadzieję na umiejętne poprowadzenie tego wątku, ale wyszedł koszmar. Wszystkie sceny z Lynette i Tomem kompletnie mnie wynudziły.. Niech jak najszybciej zakończą ten wątek i napiszą dla niej coś nowego!
RENEE i próby wyrwania Bena - świetne..
Gdyby nie koszmarne sceny Lynette i Toma dałbym 9, a tak tylko 8+/10.
Mad Men, The Sopranos, Downton Abbey, Boardwalk Empire, 6 Feet Under, Desperate Housewives, Breaking Bad, Queer as Folk(US/UK), Weeds, How I Met Your Mother, Shameless(US), Glee, Grey's Anatomy, Modern Family, 30 Rock, In Treatment, The Big C, United States of Tara, Nurse Jackie, Californication, Dexter, Lost, Game of Thrones, True Blood, Dexter, The Borgias, The Walking Dead, The Killing,The Flight of the Conchords, Ekipa(PL)
American Horror Story, Homeland, Revenge, Pan Am, New Girl