Dramy (czyli azjatyckie seriale) » Nasze seriale • seriale forumtv.pl

---

Jaka jest oglądalność najlepszych tego typu produkcji?

---

heh, zapytałeś się o najmniej ciekawą rzecz
emmm, taki city hunter miał oglądalność około 17%. Secret Garden miał już oglądalność 25%. I więcej się chyba nie da:P
i mówię jedynie o Korei Płd bo o reszcie nie mam najmniejszego pojęcia.

---

No nieźle, akurat wpadłam w wir dram, wciągnęłam się na całego, uzależniła, wpadłam w nieprzerwany ciąg i lecę jedna za drugą a tu taki temat mi się trafił
Przyznaję, że w temacie jestem świeża, bo zaczęłam właśnie w grudniu ale jako, że tempo mam ekspresowe zaliczyłam już:
The 1st Shop of Coffee Prince - moja pierwsza drama. Koreańska komedia romantyczna z nieźle zakręconą historią. Okazała się na tyle dobra żeby mnie wciągnąć w temat więc sentyment do niej pewnie mi na długo zostanie. Główna bohaterka przebrana za faceta i jej przygody w kawiarni w otoczeniu zgrai przystojniaków
Ouran Koukou Host Club - komedia japońska. Treść niemal taka sama jak powyżej - z tym, że rzecz dzieje się w host klubie w liceum.
Minamyisinyeoyo - koreańska komedia romantyczna i muzyczna. I tu też mamy dziewczynę udającą chłopaka! Dla odmiany tutaj akcja dzieje się w zespole muzycznym Drama przy której pokochałam Geun-seok Jang - świetny aktor
Hotaru no Hikari - japońska komedia romantyczna do której do końca przekonana nie byłam. Dziwna, bo o pracownicy biurowej, która w domu pomyka w dresach z piwem w ręce i zmuszona jest zamieszkać ze swoim szefem. Do najlepszych jej nie zaliczam, mimo wszystko łyknęłam i poluję na część drugą
Mae-ri-neun Wi-bak-joong -koreańska komedia romantyczna ze śliczną historią i Geun-seok Jang Tu znów mamy muzyków i dziewczynę w trudnym położeniu, która musi udawać, że wyszła za mąż, żeby nie musieć wyjść za mąż Oglądało się bardzo przyjemnie i aż żal, że się skończyło.
Hanazakari No Kimitachi E - wracamy do motywu dziewczyn przebranych za facetów w kolejnej japońskiej komedii romantycznej. Dziewczę przenosi się do męskiego liceum z poważną misją. Dodam tylko, że WARTO zobaczyć choć dla wspaniałej roli szkolnego pielęgniarza, który powalał mnie na kolana za każdym razem gdy pojawiał się na ekranie.
Kkotboda namja - tu o dziwno wszystko w normie o ile są jakieś normy dla koreańskich dramato-komedio-romansów Dziewczyna i czworo gorących chłopaków, czego chcieć więcej?
Z chińskich nie wiedziałam jeszcze żadnej i prawdę powiedziawszy chyba się jeszcze poopieram. Bo jak kocham japoński i obojętny jest mi koreański i inne azjatyckie języki, dialekty, cokolwiek, tak chiński mnie drażni. Nie byłam w stanie przełknąć chińskiego filmu tak mi ich język przeszkadzał... No ale kto, wie może trafię na coś tak dobrego, ze przełamie moją niechęć do tego języka.
Zastanawia mnie ten bardzo często powtarzający się motyw głównej bohaterki przebranej za chłopaka. Czy to jakiś azjatycki fetysz? Jakieś ich upodobanie? Nie mam pojęcia o co chodzi, ale oni zdają się to kochać. A może tylko mnie tak się trafiło tyle ich pod rząd Choć wcale, a wcale mi to nie przeszkadza
Poza tym bardzo podoba mi się firma ich serialów. Jedna czy dwie nie za długie serie - człowiek się nie zdąży znudzić, nie ma niepotrzebnych zamieszań, zapychaczy czasu, dzieje się co się ma dziać i do finału.
A teraz wracam do Atashinchi no Danshi - japońskiego dramato-komedio-romansu o dziewczynie mieszkającej z szóstką chłopaków. Eh... Kocham dramy

---

Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło, żeby zobaczyć taką produkcję. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że to może być ciekawe. No, ale może kiedyś obejrzę i kto wie... Może zmienię zdanie?

---

oooo, jak fajnie
ja zaczynałam akurat od You're Beautiful czyli Minamyisinyeoyo i to dzięki tej dramie wciągnęłam się w dramy Pamiętam- oglądanie odcinków do 5 rano, ach to były czasy O ile kocham tą dramę to chyba nie poleciłabym jej nikomu na pierwszy rzut samo to, że faceci tacy "niemęscy", pewnie połowę by to odstraszyło zanim skończyliby oglądać 1 ep i zorientowali się, że to jest naprawdę fajne No i to jest właśnie przykład idol dramy, o ile Geun Suk jest dla mnie bardziej aktorem niż piosenkarzem, tak mamy także naszą dwójkę chłopców, Yong Hwe i Hong Kiego, obaj panowie śpiewają w indie rockowych bandach. A tak przy okazji, polecam.
Kkotboda namja to moja druga dramka i kolejna ukochana Lee Min Ho i jego loczki <3 no i mamy jeszcze Kim Buma, słodkeigo przystojniaka
Jeśli chodzi o Lee Min Ho to polecam jeszcze Personal Taste z nim i City Huntera właśnie, tam wygląda o niebo lepiej
A jeśli chodzi o Kim Buma to świetna jest drama "The Woman Who Still Wants To Marry" i teraz leci Padam Padam, na górze podałam do tej dramy trailera, dzisiaj będę oglądać, niestety po angielsku
Hanazakari No Kimitachi E - to jeden z klasyków japońskich, niestety mi nie przypadło do gustu wcale niestety zbyt dużo głupkowatego humoru. Jeśli mówimy o japońskich klasykach, to juz o wiele bardziej polecam Nobuta wo Produce, w sumie drama nadal średnia, ale mamy w niej Yamapiego i jego kon kon

a co do chińskiego, kwestia przyzwyczajenia mnie też na początku nie bardzo się to podobało, a oglądnęłabyś tajską dramę (tzw. lakorn), tam to dopiero maja język
jeśli chodzi o tajwan to polecę ci Black and White http://www.dramawiki.pl/index.php?title=Black_and_White , chyba najlepsza drama sensacyjna jaką oglądałam. Dużo humoru no i cudowny Vic Zhou
Jesteś na jakimś forum ? czy skąd oglądasz? Bo polecam bakę, pełno dram, a i znajdziesz mnie tam jako tłumacza
i polecam tą stronkę http://mydramalist.info/user/3201/justin


Bartezz, ja wciągnęłam się całkiem przypadkowo, koleżanka z innego forum zapodała tytułem i mówiła, że fajne, to postanowiłam spróbować i od tamtej pory mam już obejrzanych 50 tytułów

---

No i koleżanka z innego forum dowiedziawszy się,że rozpowszechniasz miłość do dram na tym forum, postanowiła tu wpaść i Ci w tym pomóc )

Moja prawdziwa przygoda z Azją zaczęła się od października 2009 roku (hah pamiętam to dobrze,bo akurat koleżanka poleciła mi ten gatunek na koncercie Myslovitz<3 ). Prawidzwa,bo wcześniej sama odkryłam ten gatunek,ale zapoznawałam się z nim jedynie przez fanvidy do "What happened in Bali". Kiedy wróciłam z koncertu włączyłam tajwańską "Devil besides You" i przepadłam. Obejrzałam to i się zauroczyłam:) . Potem była krótka przerwa,a potem moja pierwsza koreańska drama... "You're beautiful" i tu znów przepadłam;) To tą dramę poleciłam na forum, to dzięki tej dramie justin polubiła Azję, to dzięki niej mam teraz od 2 lat kogoś z kim mogę codziennie poplotkować i powzdychać^^ do Azjatów. Po YB poszło już hurtowo... Kogboda Namja, B&W, Personal Taste, Buzzer Beat itd. Przez te ponad 2 lata mam na koncie obejrzanych ponad 50 dram i około 30 filmów. Niektóre z nich oglądane po kilka razy.Dzięki dramom poznałam trochę inny świat, zakochałam się w koreańskim i polubiłam tamtejszą muzykę. Kocham oglądać ich zwariowane programy rozrywkowe,bo naprawdę można się przy nich rozerwać i odstresować,a kiedy występują w nim Twoje ulubione dramowe i muzyczne gwiazdy,to masz nie lada radochę widząc jak czasem niesamowici a czasem słodko durni potrafią być i jeszcze bardziej zaczynasz ich lubić Jeśli ktoś by się skusił to ja całym sercem polecam m.in "Happy Together" i "Oh My School" <3.
Ja ze swojej strony zachęcam do zapoznania się z Azją. Nie każdemu na pewno się spodoba. Na początku naprawdę trudno jest przestawić się z odwaznych amerykańskich i brytyjskich seriali na produkcje gdzie czasem trzeba czekać do ostatniego odcinka na jakiś kiss a i on wypada czasem tak,że w życiu byście tego pocałunkiem nie nazwali:P A no i język...język tez może być problemem,nie każdemu może się on podobać...mi się było łatwo przyzwyczaić,bo miałam za sobą kilkanaście obejrzanych anime...więc to zawsze jakiś mały fundamenick:P

Na rzecz dram porzuciłam około 7 amerykańskich seriali,ale nie żałuję, bo dzięki dramom poznałam tylu wspaniałaych muzyków, usłyszałam tyle cudownych piosenek, obejrzałam tyle cudownych show-koncertów a koncert B2st, 4minute i G.NA to jedne z najlepszych koncertów na jakim byłam do tej pory <3.
Polecam,polecam polecam

---

justin - ja dramy oglądam na love-drama.pl, ale Twoje stronki też zaraz obadam.


'You're Beautiful' - faktycznie może na pierwszy rzut się nie nadaje a jednak była to jednak z moich pierwszych i zdecydowanie ją pokochałam
Kim Bum jest absolutnie wspaniały, rozjaśniał swoją obecnością i uroczym uśmiechem każdą scenę. Niby nie główna postać a jednak jego obecność była niezastąpiona.
Hanazakari No Kimitachi E - mnie się spodobała głównie ze względu na Maki Horikita, z którą to właśnie skończyłam Atashinchi no Danshi. Świetna aktorka.

Co do chińskich i tajskich - jestem w temacie jeszcze świeżakiem więc na pewno prędzej czy później coś mi w łapki wpadnie

No i przy okazji nie można nie wspomnieć, że zaczęło się nałogowe słuchanie japońskich i koreańskich soundtracków, zwłaszcza z Minamyisinyeoyo i Mae-ri-neun Wi-bak-joong

---

ojej Maki, nie lubię Maki no ale w Nobucie też gra Maki.
na love-drama.pl jest cząstka z tego co możesz znaleźć na forach fansuberskich.
Ja dzisiaj oglądałam 1 ep Padam Padam i bardzo polecam, przynajmniej spojrzeć na 1 ep

---

Ja Maki polubiłam w Atashinchi no Danshi ale z każdą kolejną zamiast sympatia do niej rosnąc to malała,więc teraz też jej nie lubię
Co do love drama, to zgadzam się z justin.Jest tam tylko namiasta dram, które mają do zaoferowania m.in tłumacze baka,lizards i showa. Naprawdę warto tam zajrzeć zwłaszcza,że można tam sobie ciekawie porozmawiać, pospekulować, poznać czyjąś opinię i wyrazić swoją na temat każdej dramy
To prawda,ze zwolenniczkami dram są raczej kobiety,ale dla facetów się coś znajdzie. M.in koreańskie "Iris", "Athena" wspomniane przez justin tajwańskie " Black&White", czy japońskie "Blood Monday"

Tobie Raven za to mogę polecić "Protect the Boss" jak lubisz YB i KN, to na pewno Ci się spodoba
A osobom, które lubią muzyczne i trochę poważniejsze produkcje polecam "What's up". Jestem dopiero po 1 odcinku(który zresztą zrobił na mnie niemałe wrażenie), ale od znajomych wiem,że drama jest naprawdę dobra -> http://www.youtube.com/watch?v=qo7Cul8U_Y0

---

dla facetów Padam Padam też fajne, a przynajmniej 1 ep, był świetnie zrobiony:D no i Kim Bum na dokładkę. a 1 ep pozostawil we mnie straszliwą ochotę na następne odcinki.
What's Up też mam zamiar obejrzeć jakby ktoś nie wiedział to Dae(głowny aktor w dramie) jest członkiem zespołu Big Bang, które otrzymało nagrodę na tegorocznych mtv music awards, czy jak to się tam nazywa

---

Oj justin coraz bardziej mnie do padam zachęcasz ...a ja tak w tyle ze wszystkim jestem i jeszcze Misfits 2 ostatnie odcinki nie obejrzane...ahhh...Bum ma moc

---

bo świetny był 1 ep taki trochę bajkowy i zagadkowy. Smutny też. no a Bum to wiesz...
dla panów, coś mocniejszego, nowość, podobno też bardzo fajne :
http://www.youtube.com/watch?v=7SP34DVT ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=j4xwsET6 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=f5ZQaNGv9Tw
Po tych trailerach to chyba boje się tej dramy

---

zaciekawiłeś mnie,

---

A więc wracając do tematu, może napisz coś więcej o swoim oświetleniu. Trudno doradzać coś lepszego jak się nie wie na czym teraz "stoisz". Po długości i mocy wnoszę że to T8 20 W, ale jakie konkretnie i ile ich masz w pokrywie?

---

Mnie strasznie denerwują azjatyckie seriale i raczej nigdy się do nich nie przekonam.

---

Ja nie mogę się przekonać do tego typu produkcji