2x09 - Secrets » Stargate SG-1 » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Się działo, a zapowiadał się taki spokojny odcinek. Daniel i Teal'c na Abydos spotkali Sha're która była w ciąży z Apofisem. Niezłe. I o dziwo wszystko się dobrze skończyło Fajnie, że Heru'ur się znowu pojawił i zapowiedział zniewolenie naszego świata. Czyli można liczyć na kolejną inwazję

Przeciek w bazie, dziennikarz wie o programie i potem tajemniczy wypadek. Coś mi się wydaje że jednak Hammond miał jednak z tym coś wspólnego.

O'Neaill, nie O'Neil, ten przez jedno "l" jest ponurakiem taka mała aluzja do filmu

Liczyłem, że w odcinku pojawi się prezydent, ale niestety nic z tego. Przynajmniej poznaliśmy ojca Sam. Cos mi się wydaje, że niedługo dowie się czym tak na prawdę jego córka się zajmuje.

---

Ten odcinek był szuper, szczególnie walka z jaffa pod koniec, jak Her'ur ucieka a Apofis przybywa.

Co do spraw naziemnych, mi się wydaje że Hammond jednak nic nie zrobił, on nie jest do tego zdolny, może jedynie przekazał to wyżej i ktoś inny to rozkazał.

---

Drugi z rzędu "rodzinny" odcinek ale jak najbardziej na plus.
Podobały mi się rozmowy Carter z jej ocjem, kóry namawiał ją żeby poleciała w kosmos To było takie zabawne w kontekście tego,czym ona się zajmuje.



Ja uważam, że to celowe zagranie żeby pozostawić rozwiązanie tej sprawy samemu widzowi. Przyznam się szczerze, że oglądając odcinek uważałem eliminację tego dziennikarza za jedyne słuszne rozwiązanie. Scena później dziennikarz ginie w wypadku. Udana akcja, czy przypadek? O to właśnie jest pytanie