Jaa świetneto było
Chuck "znam kun-fu" wymiótł
, powalił tych kolesi , a te miny Caseya dopełniły dzieła , epic!
Ładny ślub był na poczatku , Jeffster zagłuszyli strzały z karabinów
i nikt sie nie zorientował. Casey i jego brygada mieli niezłe wejście , a potem jak Casey wybierał kolory zasłon na nowy ślub
.
Bryce znowu powrócił, lubie go , ale niech nie zabiera Sary
, zresztą juz nie bedzie mógl , bo nie żyje, chyba ...
Świetne sceny SC , Sara już chciała planować swoje życie z Chuckiem.
Chuck z ulepszonym intersektem podoba mi sie, ale mysle, ze dalej bedzie tym troche niezdarnym agentem, który umie kun-fu
i pare innych rzeczy.
.
Lepszego zakończenia sezonu i zapowiedzi następnego nie mogło być.
Licze tez na wiekszy udział w serialu Ellie, na która sie nie moge napatrzeć
, no i świetnego powinno być ciekawie
.