Najlepszy serial dziesięciolecia - (Runda 1 - Bitwa 9) » forumTV.pl » Ogłoszenia • seriale forumtv.pl

---

Kto układa to zestawienie ? W porównaniu z poprzednią bitwą tu nie ma co wybierać oprócz Zagubionych i może ewentualnie 24. Nawet w pierwszych bitwach była większa konkurencja

---

Jakbyś oglądał wszystkie te seriale to wtedy mógłbyś narzekać, ale sądząc po Twojej wypowiedzi chyba jednak nie widziałeś takich tytułów jak The Wire oraz Carnivale .
Seriale takie jak 24 czy Lost mogą "czyścić buty" The Wire/Prawo ulicy bo pod żadnym względem nie są lepsze. A poza tym kto i co ustala jest napisane w regulaminie regulamin-dzialu-bitwy-serialowe-t12936.html
A jeżeli moje rekomendację nie wystarczą wpisz sobie w google "Najlepsze seriale HBO" lub "The Best HBO tv series" i zobaczysz niemalże w każdym linku odnoszącym się do tego zapytania, że The Wire to ścisła czołówka seriali HBO, która zapodaję nam zawsze najlepsze seriale. Tym bardziej dziwi mnie nieznajomość tego serialu przez użytkowników tego forum.

Mój głos na The Wire oczywiście, pewnie odpadnie bo niewielu go oglądało na tym forum.
Drugi głos na Lost, to raczej sentyment do tych pierwszych sezonów

---

Buhaha! Nie ma z czego wybierać?
The Wire i Carnivale, starsze seriale z bardzo wysokimi ocenami na każdym serwisie traktującym o filmach/serialach. Jakiś tydzień temu zacząłem oglądać ten pierwszy i jestem pod ogromnym wrażeniem geniuszu tego seriali i ludzi go tworzących.
24 i Lost, oba już kultowe seriale; znam wielu ludzi, którzy zaczynali oglądać seriale od właśnie tych dwóch wymienionych (np. moim pierwszym serialem, który śledziłem i oglądałem co tydzień, był właśnie Lost). Lost - genialne dwa pierwsze sezony, niesamowity finał 3 serii, 4,5,6 również na dobrym poziomie, tylko zakończenie trochę rozczarowujące. 24 - Jack Bauer! Widziałem część pierwszego i drugiego sezonu, bardzo mi się wtedy podobał. Muszę go zacząć od początku.
The Office i That '70s Show, świetne seriale komediowe, które "połykałem" sezon po sezonie. W pierwszym genialny Steve Carell odgrywający dość specyficznego szefa firmy sprzedającej papier, do tego niesamowita obsada i rewelacyjny humor! Drugi to już kultowe "Różowe Lata 70-te", dzięki którym wybił się m.in. Ashton Kutcher i Mila Kunis, 8 sezonów przygód grupy przyjaciół umiejscowionych w tytułowych latach 70-tych, które bawią i rozmieszają. Ostatni sezon był zdecydowanie najgorszy, ale warto było obejrzeć serial dla tych siedmiu serii, które go poprzedzały. Fani z pewnością pamiętają charakterystyczne dla tego serialu sceny "360's" oraz "Burn!" w wykonaniu Kelso, no i oczywiście wyluzowanego do granic możliwości Hyde'a.

Jak dla mnie bardzo dobre zestawienie, good job Leviatan!
L3Q, zabierz się do oglądania!

PS Ja wybrałem: LOST i THE WIRE.

---

Ja wybieram 24 i Lost bo az głupio się przyznać, ale innych nie widziałem i oczywiście każdy z powyższych chciałbym zobaczyć

---

Zaznaczyłem tylko The Office bo podoba mi się klimat tego serialu, wykonanie i gra aktorska.
Miałem zaznaczyć jeszcze Lostów ale spaprali sprawę od 3 sezonu więc kara

---

po pierwsze to Lost bo mam sentyment do tego serialu, a po drugie The Office za bohaterów i jedną z lepszych komedii

---

Do kolejnej rundy przechodzą:

- Lost [7]
- The Wire [3] a jednak się udało