Odcinek był genialny. Końcowe sceny, niby takie zwykłe, bez większego drama a tak się gapiłam w ten ekran i tak przeżywała, że szok.
Pierwsze co: Alex/Izzie...scena generalnie trochę dziwna, bo Alex potrzebował pocieszenia, ale w końcu się doczekałam!!
Cristina - I have my groove back! Yeah, w końcu. Genialne było to Shut up. W końcu wraca, najwyższy czas. Dobrze że udowodniła co potrafi i że wzięła słowa szefa do serca i zaczęła uczyć Lexie - w swoim stylu, ale zaczęła.
MerDer - no! i niech tak już zostanie i nie robią trójkąta z Rose...w ogóle Meredith ślicznie wyglądała w ostanich kilku scenach. W ogóle Derek mnie trochę wkurzał w tym odcinku, ale potem mi przeszło. A scena z domkiem - piękna i Mer w końcu się otworzyła, w końcu.
Cement boy - wg mnie ta dziewczyna nie zasługuje na niego, śmiała się z jego cierpienia, bo wstydziła sie przed kolegami?? Chryste...
Bailey - to z Gwiezdnymi Wojnami było przednie. Jeszcze było dobre jak Iz i George coś od niej chcieli, a ona patrzyła w siną dal.
C/H - eh nie podoba mi się ten związek, bo ja chcę C/M.
Mark - widać było, że mu smutno i jak sam powiedział:
I wish I was all someone thought about. Ale szczerze mówiąc to sceny łóżkowe C/M to już byłą lekka przesada.
George - no George w końcu się zrobił
jakiś.
Lexie - kleptomanka.
i z tą fotograficzną pamięcią. Wiedziałam, że pójdą w stronę L/G, ciekawe jak to rozwiną. A w ogóle cały czas myślałam, że wyskoczą z czymś typu: OMG wiesz co było w teczce Mer?? ale na szczęście tego nie zrobili. Dobre był esej o jednym jądrze.
Chief - jego wątki z żoną mi zwisają, ale dobrze, że w końcu już wraca do domu, bo wolę już patrzeć na Adele niż na Webbera, który cały czas mówi o żonie i o tym jak się zmienił.
Też myślałam, że przeżyje i Beth i Jeremy. Swoją drogą dobry był ten motyw z ich seksem, szczególnie jak MerDer stali i ich kryli. lol
Jeszcze genialna była scena R/D/M i tekst Marka: You do it like bunnies. :lol:
Co do faceta dla Yang - przez strajk nie było faceta, bo je love interest miał grać Joshua Jackson, ale przez strajk do tego nie doszło, więc mam nadzieję, że dadzą jej jakiegoś fajnego kolesia w 5. sezonie.
Początek 4. sezonu był słaby, ale po strajku...genialny.