4x03 - In the Beginning » Supernatural » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

ale fajnie się zapowiada super zdjęcia dzięki CzesiekPL

---

Po to tu jestem I odcinek naprawdę może być niezły bo Dean znowu podróżuje w czasie

---

tym razem z Aniołem Cassielem ciekawe o co kaman

---

odcinek może dobry nie był jak dla mnie ale ciekawy pomysł z tym planem żółtookiego. Ktoś na początku sezonu chyba napisał, że może dojść do walki pomiędzy braćmi i narazie wygląda jakby do tego zmierzało. Zapowiada się ciekawie, ale właśnie wciąż narazie tylko zapowiada się

---

Samo to o czym był odcinek było bez sensu, ale za to Mary była świetna, bo całkowicie w stylu Jo

---

No niestety Samowi ta doopa demonica zawróciła w głowie i tyle, tak to już zawsze bywa że przez doopy kolesie robią głupie rzeczy

---

odcinek naprawde spoko sezon jest mocny... Dean byl rewelacyjny w przeszlosci...

---

To jak Dean gadał o swojej matce że niezła laska i będzie się smażył w piekle, znowu było świetne Historia też w końcu poznaliśmy dlaczego to Sam został wybrany nie wiadomo tylko do czego ale wszystko wskazuje to że chodzi o antychrysta. Ale nie wierzę żeby bracia mogli walczyć ze sobą. Już nie mogę się doczekać jak na początku następnego odcinka Dean dorwie braciszka z demonicą

---

Dobry odcinek, zobaczyliśmy rodzinkę Winchesterów za młodu:D Trochę mnie zaskoczyło, że ich matka była łowczynią , jednakże widać, że sprzedawanie duszy demonów mają we krwi:D

---

Ogólnie nudny odcinek, myślałem że pokażą Sama szpanera jak macha rączkami i demony znikają. Wiedziałem że dojdzie do tego iż bracia będą ze sobą walczyć, i na bank tak się stanie. Będzie fajnie. ;d

---

To prawda, podobny charakterek do Jo. Szkoda, że już jej nie pokazują. Jo była świetna!

Castiel wysłał w podróż w czasie Deana po to, żeby poznał historię. Okazało się, że Mary była łowcą... Dean dowiedział się, że Sam ma w sobie krew demona, ciekawe co z tym teraz zrobi. Szczególnie pod groźbą Castiela, który jest zaniepokojony Sammym.

---

Świetny odcinek.
Dean w przeszłości , poznał cała prawde o matce. Mary była łowcą i to bardzo dobą , a aktorka śliczna chciałbym ją jeszcze zobaczyć .
Dean mówiący , że jego matka to niezła laska .
Smutna była ta rozmowa Mary z Deanem, gdy Mary opowiadała swój najgorszy koszmar. Szkoda, że nie udało sie zmienić losy , ale inaczej nie byłoby braci łowców. Od poczatku celem było poznanie prawdy. Żółtooki na plus, te zawarcie paktu z Mary. Bez zachamowań zabicie matki Mary i Johna.

Dean musi powstrzymać brata, który idzie złą droga , inaczej wkroczy Castiell i jego kumple, robi sie ciekawie . Czyżby szykowała nam sie walka braci? To by było coś , biore sie za następny odcinek.