dodano 8 cze 2013, o 00:09
- o takie właśnie odcinki lubię! Niby zwykła misja z odbijaniem czarnej skrzynki, a nieźle zakręcona. Dwa dziwne wątki, splatające się w jeden i satysfakcjonujące wyjaśnienie. Do tego przyjemna akcja i znośny humor. Czego chcieć więcej? Podobają mi się też relację Sama z drużyną oraz cieszyło pojawienie się Cyrusa. Więcej takich niespodzianek
- zaskoczył mnie atak SEALs przez co to co działo się w centrali było równie interesująco co na G20. Przyjemne było oglądać hackującego Birkhoffa oraz przemowę Ryana o tym kim na prawdę. Zdecydowanie nie jakiś analityk.
- Amanda uciekła - słabo, już mnie drażni. Jednak czekam na jej walkę z Nikitą. No i co takiego ma Shop, albo Amanda? Idę o zakład, że chodzi o to grzebanie w głowie.