BB w L.A.
Dobra była kłótnia w samochodzie i w końcu Bones usiadła za kierownicą. A co to był za samochód, Mustang jakiś? Już nie pamiętam.
Ta cała Tricia to była straszna...nie pasowała w ogóle na agentkę FBI, IQ za wysokiego to chyba nie miała no i dobrze jej w końcu Booth powiedział (trochę fanatyzmem w pewnym momencie zaleciało, ale Booth to patriota i takie bajery
), że nie zachowuje się jak przystało na agentkę. Bardziej była zainteresowana filmem na podstawie książki Bones i własnym materiałem, niż rozwiązaniem sprawy.
Zack/Angela - śmieszni są razem. Śmieszny był ich conference call z Bones. A jak Angela mu próbowała wytłumaczyć o co chodzi w sporze H/G...Awkward moment.
Hodgins/Dr Goodman - dwóch małych chłopczyków.
Ale ten Dr rzeczywiście przynudzał.
No ale na końcu sobie wyjaśnili sprawy...a sprzeczali się cały dzień.
Ci chirurdzy plastyczni...eh szkoda gadać. Ale żeby sobie nawet kości itp zmieniać...i tym samym strukturę czaszki...po prostu chore.
Siatkówka na plaży...co Booth jest taki uprzedzony. lol
Aresztowanie tej panny na końcu z tą muzyką w tle było trochę przesadzone. No i to pytanie o to czy jest ładna...szczerze mówiąc była średnia.
O jeszcze był wywiad z Penny Who i Bones...lol Bones to jest dobra. Nic nie wiedziała...a te kobiety siedziały z miną wtf...