dodano 19 lip 2013, o 18:39
Motyw epidemii nie najgorszy, ale trochę go pastor zepsuł.Nagle mu się w głowie namąciło i porzucił interes z propanem i zaczął głosić słowo boże w dość fanatyczny sposób.
Fajnie, że się sprawa zakładniczki wydała - tylko co teraz Jim zrobi? Mam nadzieję, że ją uwolni, ale jak się dowie co jego syn zrobił, to nie wiadomo czy nie stanie po jego stronie.
A skoro już o Juniorze mowa - zupełnie mi nie podszedł w tym odcinku. Widać, że pragnie władzy bardziej niż czegokolwiek innego, a sytuacja ze strzelbą dała mu posmak tego co może się dziać teraz, gdy otrzymał odznakę. Niedobrze, niedobrze, teraz już mu pewnie całkiem odwali i będą problemy.
Dziennikarka wie już, że jej mąż był spłukany i wisiał ludziom pieniądze. I że Barbie zbierał długi. Mimo wszystko cieszę się, że się nie przyznał, że go zabił. Ale co z tym wszystkim ma wspólnego DJ?
Dzieciaki zaliczyły kolejny odlot - tym razem jeszcze dziwniejszy. Kopuła nie chce by o tym rozmawiali? To na co te ataki w ogóle? O co chodzi?