No tak te dwa palanty nie mogły zabić Rosie. Jasper i cpunek jeszcze coś wiedza , ale nie chcą gadać. A juz za ten filmik wpakowali sie w kłopoty, dobre było jak ten ćpunek powiedział do Holdena że gówno wiedzą.
Rodzice dowiadują, że Rosie jednak umarła cierpiąc , te wszystkie ukazały co tak naprawde sie stało.
Stan ponadto jest związany z jakąś mafią czy coś , i ma stare grzechy na sumieniu widoczne, dobry był ten Janek, nie rozmawiali podobno tyle czasu , a jednak dał mu kase , raczej napewno coś będzie chciał wzamian. No i wogóle kupił ten dom , przed tym wszystkim , szkoda, że bedzie musial go sprzedać.
Sterling jest wciąż cała oszołomiona, nie wiem co o niej myślec , pewnie przeżywa śmierć swojej najlepszej przyjaciółki , ale widać , że jeszcze coś ukrywa. Te całe powiedzonka o tym jak sie czuje niewidzialna przy Rosie.
Holden jest już wkurzony na Linden , która cały czas mu rozkazuje , ale mimo to słucha sie jej , ten autobus okazał sie akurat dobrym punktem.
Bennet? Od początku wydawał mi sie dziwny , ma takie jakies podejrzane spojrzenie , i tak jak myślałem , ze jest związany z tą sprawą i to najpowazniej z całej grupy. Tylko te listy , Linden łatwo znalazła , globus chyba nie jest najlepszym miejscem do przechowywania czegoś tak tajnego dla Rosie.
Richmond jak nie zwolnił jednak swojego pracownika , niezle to wykombinowali i wrobili chyba Adamsa, a wiec grają nie czysto.
No i ta cała Gwyne tez gra po swojemu, ma jakieś plany , nic nie mowi swojemu partnerowi , z nią też jest coś nie tak
.
Zreszta cały ten serial zachwyca mnie od początku , klimat i wszystkie sceny są niesamowite, nawet w dziale polityka nie jest nudno. Także czekam z utęsknieniem na kolejny odcinek
.