Koniec "Blind Auditions", teraz czas na "Battle Rounds'! Yeah! Już nie mogę się doczekać!
Najnowszy odcinek pokazał parę fajnych głosów i wykonań. Naszym trenerom udało się zebrać 12 uczestników i zapełnić drużyny. A Christina nawet wystąpiła ze swoją ostatnią wybranką.
To czas na moje podsumowanie poszczególnych drużyn:
- Team Adam - moimi ulubieńcami w ekipie Levine'a są Pip, Mathai, Whitney i Orlando, każdy z nich ma świetny głos i mam nadzieję, że przejdą dalej.
- Team Blake - tak patrzę po jego zawodnikach i naprawdę trudno mi wybrać jakąkolwiek osobę, na którą bym zagłosował...no może ewentualnie Naia Kete.
- Team CeeLo - tutaj jest sporo osób, które chciałbym zobaczyć dalej; przede wszystkim Juliet Simms (she's kick-ass!), a poza nią z pewnością The Shields Brothers (duet rockowy, tego brakowało w programie!), Jamar Rogers, Jamie Lono, James Massone, Wade, Tony Vincent, Angie Johnson...czyli prawie cała drużyna.
Green ma naprawdę świetną ekipę w tym roku.
- Team Christina - Lindsey Pavao!
Zakochałem się w niej i w jej głosie od pierwszego ujrzenia/usłyszenia, musi dalej przejść i koniec! Poza nią lubię jeszcze Jonathasa i Chrisa Manna (ciekawy jestem co operowy chłopak pokaże
), mam nadzieję, że i oni sobie poradzą w następnej rundzie.
Jak na razie dość wyraźnie drużyna CeeLo jest moją ulubioną, a Blake Team leży i kwiczy w moich oczach.
Oczywiście wszystko może się zmienić z biegiem czasu. Może ktoś pokaże coś innego, świetnego podczas kolejnych rund, czego nie doświadczyłem podczas przesłuchania, czas pokaże.
W tej chwili moją bezkonkurencyjną faworytką jest Lindsay Pavao z Aguilera's Team, a potem Juliet Simms od CeeLo.
_______________________________________________________________________
BATTLE WEEKS!
Po dwóch tygodniach tak to wygląda:
1.1 (Adam Levine) - Chris Cauley VS
Tony Lucca - "Beautiful Day"
Dobry wybór, Tony bardziej mi się podobał. Chociaż Chris zaśpiewał lepiej niż się tego spodziewałem.
1.2 (Blake Shelton) -
RaeLynn VS Adley Stump - "Free Fallin'"
Również słuszny wybór, piękny głos ma Raelynn.
1.3 (Christina Aguilera) - Monique Benabou VS
Chris Mann - "The Power of Love"
Wyrównana walka, też poszedłbym za Chrisem.
1.4 (Cee Lo Green) -
Cheesa VS Angie Johnson - "Total Eclipse of the Heart"
A tutaj z kolei się nie zgadzam. Wolałbym Angie w następnej rundzie.
1.5 (Blake Shelton) - Brian Fuente VS
Jordis Unga - "Ironic"
Bezapelacyjnie Jordis była zwyciezcą.
1.6 (Christina Aguilera) -
Jesse Campbell VS Anthony Evans - "If I Ain't Got You"
Od razu wiedziałem, że wygra Jesse...ale występ Anthony'ego mi się bardzo podobał.
Drugi odcinek był zdecydowanie lepszy jak dla mnie. Genialne walki, większość strasznie równa i miałem wielkie problemy, aby wybrać zwycięzcę.
Moje dwie faworytki na szczęście przeszły dalej.
2.1 (Christina Aguilera) -
Sera Hill VS Geoff McBride - "Chain of Fools"
Sera była taką ulubienicą Christiny, więc stawiałem na nią...ale również w tym wypadku bardziej podobał mi się Geoff.
2.2 (Blake Shelton) - Lex Land VS
Charlotte Sometimes - "Pumped Up Kicks"
Lex! Przecudowny głos! Bardzo zły wybór! Charlotte mnie wkurza tym swoim gadaniem.
2.3 (Cee Lo Green) - Sarah Golden VS
Juliet Simms - "Stay with Me"
Musiało paść na Juliet, kolejny rewelacyjny głos w programie. Sara w ogóle nie pasowała mi do piosenki.
2.4 (Adam Levine) - Whitney Myer VS
Kim Yarbrough - "No More Drama"
Ostra walka, wygrało jednak doświadczenie. Zwycięzca jest mi obojętny, bo opie panie zaśpiewały świetnie.
2.5 (Christina Aguilera) - Lee Koch VS
Lindsey Pavao - "Heart-Shaped Box"
Brawa dla Christiny za wybór piosenki!
W pojedynku zwycięzca mógłby być tylko jeden, LINDSEY!
Chociaż muszę przyznać, że Lee podołał i był naprawdę godnym przeciwnikiem. Cały występ w ich wykonaniu wypadł mistrzowsko!
2.6 (Cee Lo Green) - Jamie Lono VS
Jamar Rogers - "I Want to Know What Love Is"
Jamar jednak lepiej wypadł i Cee Lo zauważył. Ale Jamie również zasługuje na brawa.
PS Blake dał plamę w drugim odcinku, jak można nie znać Nirvany!!!
________________________________________________________________________
3 tydzień walk, a to wyniki:
3.1 (Adam Levine) Nathan Parrett VS
Pip - "You Know I'm No Good"
Pip był zdecydowanie lepszy, nie rozumiem tego chwalenia Nathana, przy Pipie wypadł słabo.
3.2 (Cee Lo Green)
Erin Martin VS The Shields Brothers - "What's Love Got to Do with It"
CeeLo mi podpadł nie wybierając TSB do kolejnej rundy, chłopaki byli zdecydowanie lepsi. Erin ma strasznie dziwny (dziwny=nieładny w tym wypadku) głos, który w ogóle nie pasował do tej piosenki. Ciekawe czy drugi duet w programie poradzi sobie lepiej.
3.3 (Christina Aguilera)
Ashley De La Rosa VS Jonathas - "No Air"
Wybór był mi obojętny, obaj uczestnicy zaśpiewali dobrze, także zgadzam się z Christiną.
3.4 (Blake Shelton) ALyX VS
Jermaine Paul - "Get Outta My Dreams, Get into My Car"
Słuszny wybór Blake'a, Jermaine rządził!
W tym momencie jest to mój faworyt z drużyny BS.
3.5 (Adam Levine)
Katrina Parker VS Angel Taylor - "Bleeding Love"
Katrina był o ciut lepsza, chyba. Adam dobrze zrobił.
3.6 (Blake Shelton) Gwen Sebastian VS
Erin Willett - "We Belong"
Nie byłem fanem żadnej z pań, także wybór Blake'a mogę przyjąć do wiadomości jako dobry.
Już nie mogę się doczekać ostatnich walk.
____________________________________________________________________________
Runda Walki na Ringu dobiegła końca.
Wyniki:
4.1 (Cee Lo Green)
James Massone VS WADE - "True Colors"
Nadal nie rozumiem tego zachwytu nad Jamesem, mam wrażenie, że za każdym razem śpiewa niezależnie od melodii, dziwnie to brzmi. Odczuwałem, że Wade nie dał z siebie wszystkiego podczas występu. A szkoda.
4.2 (Adam Levine) Nicolle Galyon VS
Mathai - "Love Song"
Mathai ma bardzo fajny głos, ale walka wyszła szczerze tak sobie. Lepsza była Mathai i tak samo stwierdził Adam.
4.3 (Christina Aguilera) THE LiNE VS
Moses Stone - "(I Can't Get No) Satisfaction"
Genialne wykonanie! Co za mieszanka gatunkowa, Christina szaleje w tym sezonie!
Dobór piosenki genialne, Moses to świr sceniczny, co on wyprawiał.
I ta rapowa zwrotka, cudo!
Tak myślałem, że wszyscy będą jednak za "The Line". Dlatego ostateczny wybór zwycięzcy bardzo mnie zdziwił, zaczynam kibicować Aguilera's Team!
4.4 (Adam Levine)
Karla Davis VS Orlando Napier - "Easy"
Lubię Orlando, ale chyba rzeczywiście Karla wypadła lepiej.
4.5 (Blake Shelton)
Naia Kete VS Jordan Rager - "I'm Yours"
Naia zwycięzcą, nie mogło być inaczej. Jordanowi zdecydowanie nie podpasował kawałek.
4.6 (Cee Lo Green) Justin Hopkins VS
Tony Vincent - "Faithfully"
Piękny utwór i rewelacyjny występ. Tak myślałem, że wygra Tony i tak się stało. Jednak muszę przyznać, że Justin pozytywnie mnie zaskoczył. Brawa również dla niego.
______________________________________________________________________________
PODSUMOWANIE, tak teraz wyglądają drużyny na nadchodzące LIVE SHOW:
CEE LO GREEN's TEAM:1) Cheesa; 2) Juliet Simms, 3) Jamar Rogers, 4) Erin Martin, 5) James Massone, 6) Tony Vincent
Moi ulubieńcy: Juliet i Tony.
Pierwsi do odstrzału: na pewno Erin (najbrzydszy głos świata!), później Cheesa
CHRISTINA AGUILERA's TEAM:1) Chris Mann, 2) Jesse Campbell, 3) Sera Hill, 4) Lindsey Pavao, 5) Ashley De La Rosa, 6) Moses Stone
Moi ulubieńcy: LINDSEY!
Oraz jestem niezmiernie ciekawy kolejnego występu Mosesa.
Pierwsi do odstrzału: nie mam pojęcia, chciałbym, aby wszyscy zostali.
Jeśli jednak miałbym wybierać, to może Ashley.
ADAM LEVINE's TEAM:1) Tony Lucca, 2) Kim Yarbrough, 3) Pip, 4) Katrina Parker, 5) Mathai, 6) Karla Davis
Moi ulubieńcy: Pip.
Pierwsi do odstrzału: Kim albo Katrina albo Karla, one są mi obojętne.
BLAKE SHELTON's TEAM:1) RaeLynn, 2) Jordis Unga, 3) Charlotte Sometimes, 4) Jermaine Paul, 5) Erin Willett, 6) Naia Kete
Moi ulubieńcy: Jermaine Paul!
Później długo, długo nic, a potem może Jordis.
Pierwsi do odstrzału: Charlotte, nienawidzę jej!
Także moja czwórka finalistów prezentuje się następująco:
- Juliet od CeeLo
- Lindsey od Christiny
- Pip od Adama
- Jermaine od Blake'a
__________________________________________________________-
LIVE SHOW WEEK 1
W tym tygodniu wystąpili wszyscy uczestnicy z drużyny Christiny i Blake'a.
I muszę powiedzieć, że jestem trochę zawiedziony poziomem wystąpień, doborem piosenek itp. Spodziewałem się czegoś więcej od moich faworytów.
Jestem ciekawy, jak Ameryka będzie głosować, już jutro zostaną ogłoszone wyniki. Mam nadzieję, że nie odpadną moi ulubieńcy.
Zdaje mi się, że system głosowania się trochę zmienił w porównaniu z poprzednią edycją. Trenerzy mają chyba mniej do powiedzenia w sprawie wyboru uczestnika do kolejnej rundy. Z resztą okaże się to jutro.
Moje typy:
CHRISTINA AGUILERA's TEAM:Zostają: 1) Chris Mann, 2) Lindsey Pavao, 3) Jesse Campbell
Odpadają: 4) Sera Hill, 5) Ashley De La Rosa, 6) Moses Stone
Bardzo ciężki wybór, bardzo chciałbym, aby Lindsey przeszła dalej. Cover popularnej piosenki Gotye z domieszką dubstepu wypadł jak dla mnie średnio, brakowało mu mocy (chyba nawet CeeLo wspomniał o tym podczas programu). Ale w postaci takiej konkurencji jak Jesse, Chris i Sera, a do tego najlepszego osobistego występu Ashley i najbardziej rozrywkowego uczestnika Mosesa - będzie walka.
BLAKE SHELTON's TEAM:Zostają: 1) RaeLynn, 2) Jordis Unga, 3) Jermaine Paul,
Odpadają: 4) Charlotte Sometimes, 5) Erin Willett, 6) Naia Kete
Charlotte na moje nieszczęście zaśpiewała chyba najlepiej, Erin też dała radę, ale głosują widzowie, więc wszystko jest możliwe. Raelynn była moim zdaniem jednym z najbardziej pozytywnych zaskoczeń podczas pierwszego Live Show, strasznie podobał mi się jej występ. Jermaine mnie trochę rozczarował, po nim spodziewałem się czegoś lepszego, jednak mam nadzieję, że przejdzie dalej. Naia była najsłabsza, poza tym mam dosyć coverowania Adele, to już nie ma innych piosenek?
No to czekam na oficjalne wyniki...
Moje przewidywania się sprawdziły, nie wierzę!
Okazało się, że jednak 4 osoby przechodzą dalej - 3 wybrane przez widzów i 1 przez trenera.
Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie wybór Amerykanów, był bardzo trafny i odpowiadający moim odczuciom.
Z drużyny Blake'a
odpadły Charlotte i Naia, ogromnie się cieszę, bo były po prostu najsłabsze. Jordis świetnie udowodniła swoją wartość podczas dodatkowego występu. I zostało to słusznie poparte przez wszystkich trenerów.
Z drużyny Christiny
odpadli Moses i Sera. Szczerze jestem bardzo zdziwiony, że Sera wraca do domu, wydawała się być ulubienicą Christiny. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że Ashley pokazała się z tak świetnej strony i zobaczymy ją dalej w ćwierćfinałach.
To teraz czas na drużyny Adama i CeeLo!
_______________________________________________________________________________
LIVE SHOW WEEK 2
Zdecydowanie bardziej podobało mi się niż w 1 tygodniu.
Wielkie show dała drużyna CeeLo, moim zdaniem obok drużyny Christiny to najmocniejsza ekipa.
Moje typy:
ADAM LEVINE's TEAM:Zostają: 1) Tony Lucca, 2) Pip, 3) Mathai, 4) Katrina
Odpadają: 5) Kim Yarbrough, 6) Karla Davis
Pip i Tony wypadli nieźle, spodziewałem się po nich więcej szczerze mówiąc. Katrina mile mnie zaskoczyła. Mathai zaśpiewała naprawdę dobrze, ale wolałbym, aby śpiewała coś mocniejszego i energetycznego. Karla dobrała dziwną piosenkę, pozytywnie zaskoczyła mnie doborem, ale występ był bardzo przeciętny. Kim zawiodła mnie wyborem piosenki, mam wielki szacunek do Adele, uwielbiam jej piosenki, ale czy uczestnicy programów muzycznych nie mają do wyboru czegoś innego od twórczości Adele?
CEE LO GREEN's TEAM:Zostają: 1) Juliet Simms, 2) Jamar Rogers, 3) Tony Vincent, 4) Cheesa
Odpadają: 5) James Massone, 6) Erin Martin
Erin wypadł po prostu żenująco! Oprócz tego, że ma okropny głos, to samo wykonanie było strasznie słabe. Do Jamesa nadal nie mogę się przekonać, totalnie mnie nie ruszają jego występy, jego śpiew itd. Ale po reakcji tłumu, widać, że ludzie będą na niego głosować.
Juliet dała niesamowite przedstawienie! Energia, moc i cudowny głos! Faworytka z drużyny CeeLo murowana! Jamar także dał bardzo dobry występ, mam nadzieję, że także zajdzie dalej.
Tony trochę gorzej, ale rzeczywiście nie mógł w tej piosence pokazać swojej mocy. Cheesa wypadła tylko nieźle, pewnie odpadnie w miejsce Jamesa w moim rankingu.
Taka sama sytuacja jak przed tygodniem, czekam teraz tylko na wyniki.
Mam nadzieję, że będą satysfakcjonujące.
...
...
Po raz kolejny jestem wdzięczny amerykańskim widzom i ich głosom, bo znowu głosowali mądrze i zgodnie z moimi typami.
Z drużyny Adama
odpadły Kim i Karla, dobrze się stało. Chociaż moim zdaniem Katrina nie dała niesamowitego występu, to jej głos podoba mi się najbardziej. Jestem zadowolony z decyzji trenerów i Adama.
Z drużyny CeeLo
odpadli Tony i Erin. Tak jak myślałem, James został ocalony przez widzów, ja nadal nie jestem do niego przekonany. Wielka szkoda, że Tony odpadł, miał świetny dobór piosenek i śpiewał znakomicie. Jego wersja "Sweet Dreams" również dawała radę. Dlatego ogromnie żałuję, że Cheesa przeszła dalej (choć trzeba przyznać, że miała jeden mocny moment w swoim występie).
Erin odpadła! Nareszcie! Dziwię się, że trzymali ją tak długo w tym programie, powinna już odpaść w Battle Rounds. Ważne, że nie będę musiał słuchać jej okropnego głosu w tym programie.
Ogromnie się cieszę z obecności Juliet, Jamara i Pipa w ćwierćfinale!
_____________________________________________________________________
ĆWIERĆFINAŁY
1 TYDZIEŃ - CHRISTINA TEAM & BLAKE TEAM
WTF!?
Ale najpierw od początku...
Zdziwiłem się decyzją o eliminowaniu 1 członka drużyny przez trenerów na końcu odcinka. Ale pomyślałem, że pewnie zrobili to po to, aby poziom występów wzrósł, a uczestnicy dawali z siebie jeszcze więcej. Poza tym uważałem, że wybory trenerów będą zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż głosowanie widzów. Jednak się pomyliłem...
Poziom występów muzycznych raczej mnie zadowolił.
-Christina Team-Rozczarowała mnie Lindsey, jej występ drugi raz z rzędu był po prosty średni i przeciętny. Zdecydowanie lepiej wypadła w Auditions i Battle Rounds, za co ją pokochałem. Teraz jednak nie płakał bym długo, gdyby jednak odpadła z programu w tym epizodzie.
Chris z piosenką Coldplaya poradził sobie nieźle, choć momentami jak to Adam powiedział, było dziwnie.
Ashley jest cudowna! Nie spodziewałem się, że będę jej tak kibicował. W tym momencie jest moją faworytką w drużynie Aguilery.
Jessie zaśpiewał bardzo dobrze i nic w tym dziwnego, od samego początku był on faworytem tej drużyny.
-Blake Team-RaeLynn całkiem fajnie zaśpiewała, ale sam jej występ bardzo przypominał mi jej wcześniejsze show.
Erin i kolejna piosenka Adele, bleeee! Ile jeszcze można!? Żeby to jeszcze zaśpiewała porządnie...uwielbiam Adele, ale śpiewanie piosenek Adele przez kogoś innego niż Adele to już nie to samo.
Jak dla mnie powinna wrócić do domu w tym odcinku.
Jordis!
Przepięknie zaśpiewała! Również Jermaine wypadł świetnie i o wiele lepiej niż poprzednim razem. Moi faworyci z tej drużyny!
No i wracamy do WTF!? = EliminacjaPod koniec odcinka musiało dojść do eliminacji jednego członka z każdej drużyny.
Christina pożegnała się z...Jessiem! Boooom!
A Blake poszedł jej śladem i pożegnał się z...Jordis! Boooom!
Po prostu szok! Jak można było się pozbyć takich faworytów, a pozostawić np. Erin, która bez obrazy, ale wygląda jakby była utrzymywana w programie, dlatego żeby jej nie było smutno po stracie ojca.
Christina ma dość silną drużynę, ale właśnie pozbyła się najsilniejszego ogniwa. Zwariowała normalnie.
Sam Adam Levine był wstrząśnięty tymi wyborami, mam nadzieję, że on wybierze mądrze.
Ciekawy jestem jak Ameryka zagłosuje dzisiaj. Czekam na wyniki i poznanie półfinalistów.
...
PÓŁFINALIŚCI
-CHRISTINA TEAM-
Lindsey i Chris
-BLAKE TEAM-
Erin i Jermaine
Chris wybrany przez widzów, to mnie zaskoczyli. Myślałem, że po usunięciu Jessiego, Ashley będzie faworytką z tej drużyny po jej ostatnich świetnych występach. Wykonanie piosenki Coldplay'a przez Chrisa było co najmniej przeciętne i momentami dziwne.
Jestem także bardzo rozczarowany, że Christina wybrała Lindsey ponad Ashley. Te płakanie pod koniec występu, dajcie spokój. Teraz mam wrażenie jakby to przesądziło o wyborze pani Pavao do następnej rundy. A pomyśleć, że na początku Lindsey była moją faworytką, a teraz mógłbym wszystko zrobić, aby Ashley znalazła się na jej miejscu.
Wyeliminowanie Jordis przez Blake'a spowodowało, że tylko Jermaine liczy się dla mnie w tej drużynie i całe szczęście Ameryka go uratowała przed możliwym głupim wyborem trenera. Erin czy RaeLynn - szczerze mówiąc wszystko mi było jedno. RaeLynn zaczęła się stawać monotonna w swoich występach piosenek country i bardzo podobną garderobą podczas śpiewania. A Erin po raz kolejny niszczy swoim śpiewem cudowne utwory (wcześniej uszkodziła piosenkę Adele, teraz padło na klasyk Creedence Clearwater Revival).
A pojawienie się w programie "big celebrity" Justina Biebera uznaję za porażkę sezonu...
2 TYDZIEŃ - ADAM TEAM & CEE LO TEAM
Moim zdaniem o wiele lepsze występy niż przed tygodniem. Do tego świetne występy trenerów z uczestnikami.
CeeLo dał radę, genialny motyw z tym czarno-białym telewizorem.
Adam i drużyna jako zespół wypadł równie świetnie, Adam jako perkusista nieźle wymiatał.
Jeszcze znakomity występ dawnej grupy CeeLo, która się właśnie zjednoczyła, a mowa o "Goodie MoB" i ich nowym singlu "Fight to Win". Genialny występ i mocna piosenka.
-Adam Team-Pewniakami jak dla mnie są Katrina i Tony.
Mathai i Pip wypadli strasznie średnio w tym tygodniu. Piosenka Nelly Furtado chyba nie za bardzo leżała Mathai, do tego ten latający Kapitan Ameryka, jak to powiedział Blake.
Tony poszalał! Wykonanie "...Baby One More Time" Britney Spears było szalenie...wspaniałe i ciekawe!
Moim zdaniem awans do następnej rundy ma już w kieszeni dzięki głosom widzów.
Katrina zaśpiewała zadziwiająco świetnie, zgadzam się z trenerami, że dała swój najlepszy występ.
-Cee Lo Team-Juliet...uwielbiam ją!
Świetny dobór piosenek, genialne wykonania, świetna szata wizualna występów. Faworyt murowany!
Cheesa, nie lubię jej. Ale trzeba przyznać, że nieźle sobie poradziła z piosenką Whitney.
Jamar, mój ziom! Bardzo dobry występ, lubię jego nastawienie, zachowanie, moim zdaniem musi przejść dalej.
James, nadal nie rozumiem tego szumu wokół niego.
Eliminacja:Obaj trenerzy podjęli bardzo logiczne wybory, a odbyło się w to miłej atmosferze. I tak powinno być! Rozwiązano to o wiele lepiej niż przed tygodniem, gdzie Christina gadała przez 5 minut, a Blake musiał odesłać kogoś ze swojej drużyny w 30 sekund.
Lubiłem Pipa, ale jego dwa ostatnie występy nie były najwyższych lotów. Adam podjął najlepszą decyzję.
Tak samo zrobił Cee Lo odsyłając do domu Jamesa "Ladykillera". Jego wszystkie występy były tak samo średnie, jak dla mnie. Nie rozumiałem tych zachwytów nad jego śpiewaniem.
To teraz czekanie na jutrzejsze wyniki.
Moje typy: Juliet (C) i Tony (A) wyróżnieni przez widzów. Jamar wygra w walce z Cheesą (C), a Mathai pokona Katrinę (A).
....
PÓŁFINALIŚCI
-ADAM TEAM-
Tony Lucca i Katrina
-CEE LO TEAM-
Jamar i Juliet Simms
Zaskoczył mnie awans Jamara dzięki głosom widzów, spodziewałem się, że będzie walczył z Cheesą o przetrwanie...a tu taka niespodzianka.
Ale Juliet i tak dała radę, Cheesa nie była dla niej żadną konkurencją. Cee Lo musiałby być kretynem, gdy jej nie wybrał.
Wybór Katriny nad Mathai był mi całkowicie obojętny.
Najważniejsze, że Juliet i Jamar są w 8 półfinalistów.
Drużyna Adama od początku była dość średnia, jak dla mnie. W sumie nie miałem w niej żadnego ulubieńca.
Decyzje podjęte przez trenerów były bardzo dobre. Zgadzam się z nimi oraz już nie mogę się doczekać półfinałów i własnych twórczości uczestników.
_______________________________________________________________________________________________
PÓŁFINAŁY
Było naprawdę nieźle. Ale jak dla mnie znowu było za dużo ckliwych momentów i emocjonalnych historyjek.
Jak wskazuje nazwa programu, powinniśmy się skupić na GŁOSACH, a nie biografiach uczestników. Głosowanie na Erin, bo zmarł jej ojciec podczas programu, czy głosowanie na Katrinę, bo utraciła głos na jakiś czas, ale udało jej go odzyskać, czy głosowanie na Lindsey, bo popłakała się pod koniec występu...denerwuje mnie ta czysta manipulacja publicznością.
Podsumowując, chyba każdy z uczestników już co najmniej raz się popłakał w programie, no może oprócz Tony'ego. Come on, stop it!
Bardzo fajny występ dały drużyny CeeLo i Adama, Blake Shelton i jego nowy singiel również dawał radę.
Za to występ drużyn Christiny i Blake'a to jakaś pomyłka. Pomijając piosenkę, która jest po prostu gówniana, to wykonanie było beznadziejne. Jedynie Jermaine śpiewał dobrze, reszta próbowała na chama wpychać jakieś swoje "unikalne" rzeczy i wyszło jak wyszło.
Co do występów uczestników...
Juliet i Jamar - jak ja żałuję, że oni są w jednej drużynie i któryś z nich musi odpaść.
Cała drużyna Xtiny powinna odpaść w ich miejsce.
Trudna decyzja czeka na Cee Lo i widzów.
Katrina i Tony Lucca - oba wykonania były niezłe, ale obojętne mi jest kto przejdzie dalej. Bardzo lubię Adama, ale jego drużyna w tym roku jest bardzo średnia.
Lindsey i Chris Mann - operowe "Ave Maria", nie wyobrażam sobie, żeby ludzie na to głosowali tłumami, chociaż sam kawałek uwielbiam. Bardziej mainstreamowy Bon Iver w wykonaniu Lindsey ma zdecydowanie większe szanse u widzów, tak mi się zdaje. Wybór zwycięzcy w tym pojedynku i tak mi jest obojętny.
Jermaine i Erin - jak dla mnie tutaj zwycięzca jest tylko jeden - JERMAINE PAUL! Erin za każdym razem bierze jakąś piosenkę i przerabia ją na swój średni sposób, w większości psując odbiór całej piosenki.
Jakim cudem ona znalazła się w półfinale, to ja nie wiem. Jordis powinna być na jej miejscu.
Coraz bardziej wkurza mnie zachowanie publiczności, w każdym odcinku słyszymy głupie "I love you, Christina!", skończcie z tym ludzie! Christina i tak ma już za dużo mniemanie o sobie.
Jutro wyniki półfinału, na które mają wpływ zarówno widzowie i trenerzy. Jestem ogromnie ciekawy, kto przejdzie dalej.
Do tego w jutrzejszym odcinku zobaczymy występy zeszłorocznych finalistów!
Już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć występ Dii Frampton czy Vicci Martinez.
...
FINALIŚCI:
Juliet (CLG), Tony (A), Jermaine (B), Chris (CA)Nie spodziewałem się, że Chris awansuje do finału. Operowym występem miał przewagę w głosach widzów, wow!
Jermaine wygrał dość sporą przewagą i całe szczęście! Bo obecność Erin w półfinałach to jakaś pomyłka.
Juliet wygrała z Jamarem, trochę się tego spodziewałem. Szkoda, że Jamar odpadł, bo jak dla mnie ta dwójka powinna walczyć w finale. Jamar powinien się w nim znaleźć w miejsce Tony'ego z drużyny Adama.
Cee Lo moim zdaniem trochę źle postąpił dając 60/40 na korzyść Juliet, patrząc po głosach widzów i tak nie miało to dużego znaczenia.
Adam faworyzuje Tony'ego (60/40 dla niego), jak już pisałem wcześniej było mi obojętne, kto z jego drużyny wejdzie do finału...ale gdyby dał 50/50 to Katrina dzięki głosom widzów znalazła by się w finale.
Bardzo fajne występy zeszłorocznych finalistów, Vicci i Dia dały radę, Beverly przyjemnie się słuchało, ale jej partnerka trochę nie wyrabiała momentami.
Piosenka Javiera jakoś do mnie nie przemawiała, ale nigdy nie byłem jego fanem, pewnie dlatego.
______________________________________________________________________________________________
FINAŁ 2 SEZONU
Chyba najlepszy odcinek całego programu. Mnóstwo śpiewania i świetnych występów.
Cudowny pomysł z piosenkami będącymi hołdem dziękczynnym dla trenerów.
Podsumowując wszystkie występy - solo, duet i hołd, jak dla mnie najlepiej wypadł...
...Jermaine Paul.
Znakomite "I Believe I Can Fly", z początku jakoś mnie nie porywało, ale czym dalej tym lepiej. Duet z Blake'm wypadł przecudownie i zabawnie, czysta radość i przyjemność z oglądania tej dwójki występującej razem. Hołd wypadł również przekonująco, chociaż nie znałem oryginału.
Juliet Simms wypadła oczywiście świetnie jak zawsze, ale w jej duecie z Cee Lo ("Born to Be Wild", przegenialna piosenka!) i hołdzie ("Crazy") czegoś mi brakowało. Na szczęście w "Free Bird" pokazała na co ją stać i zmiażdżyła moje oczekiwania!
Tony Lucca i Chris Mann wypadli zadziwiająco dobrze.
Tony i jego cover "99 Problems", co za pomysł!
Chris śpiewał to, co mu wychodzi najlepiej, czyli w większości operowe i klasyczne utwory. Ma bardzo dobry głos, ale nie nazwałbym jego głosu unikalnym. Nie umniejszając jego talentu i wartości, ale moim zdaniem dużo innych operowych wokalistów po szkole mogłoby zaśpiewać równie dobrze jak on. W tym tylko różnica, że tylko Chris wpadł na pomysł, żeby przyjść do "The Voice" i śpiewać operowo.
Udało mu się trafić w jakąś niszę i niech mu się wiedzie, ale wygrana programu mu się nie należy.
Moje typy:
1. Jermaine Paul (B)
2. Juliet Simms (CLG)
3. Chris Mann (CA)
4. Tony Lucca (A)
PS Christina po raz kolejny pokazała klasę głupim komentarzem po występie Tony'ego, nie mogła się powstrzymać.
Za każdym razem to samo, głupia baba. Adam bardzo miło jej pojechał z tą "metaforą" i koszulką.
PS2 Jak ja nie trawię krzykliwej publiczności w tego typu programach. Zawsze jakiś pacan musi się chcieć wyróżnić i krzyknął "coś" na cały głos. "I love you, Christina" już dawno mi się znudziło.
To czekamy na wyniki...
....
JERMAINE PAUL, zwycięzcą 2 sezonu The Voice!!!
Moim zdaniem jak najbardziej zasłużenie, chociaż gdyby wygrała Juliet Simms cieszyłbym się również tak samo szczerze.
Ta dwójka po prostu była najlepsza, jak dla mnie.
Juliet i bez wygranego kontraktu sobie poradzi, dzięki programowi zdobyła wielką sławę i myślę, że spokojnie można czekać na jej nową płytę.
W moich wczorajszych typach pomyliłem się w pozycjach Chrisa i Tony'ego, zamienili się oni miejscami. Ale według Carsona różnica była niewielka, więc i tak nie ma różnicy, które kto miejsce zajął. Wyróżnienie należy się i tak obu panom. Ich finałowe występy były bardzo dobre, zasłużyli na bycie w finałowej czwórce.
Bardzo ucieszyłem się, że odcinek był półtorej godzinny, dzięki temu było mnóstwo śpiewania, powrotów starych znajomych, występów "gwiazd" i gwiazd oraz śmiesznych filmików (Zdecydowanie najlepszym przerywnikiem był ten z udziałem aktorów z "Parks and Recreation", RON SWANSON mnie zamordował ze śmiechu! Drugim najlepszym był o bro-romansie Blake'a i Adama.
Pryz filmiku o Purrfect The Cat również się nieźle uśmiałem.
).
Lady Antebellum i Hall & Oates - genialnie! Flo-rida - niezłe. Justin Bieber - bez komentarza, choć utwór i tak był lepszy niż się spodziewałem.
Mistrzowski występ Jermaine'a, Pipa, Jamara i Jamesa "I Want You Back" zespołu Jackson 5.
Piosenki Juliet i Chrisa z uczestnikami również wyszły świetnie. Jedynie Tony z Jordis wypadli tak sobie.
Podsumowując jestem zadowolony z finału 2 sezonu, był lepszy niż przed rokiem. Wygrała osoba, za którą byłem prawie od samego początku, a finałowe występy prezentowały naprawdę świetny poziom. Żałuję co prawda niektórych wyborów trenerów, ale jestem w stanie im wybaczyć. Oby kolejny sezon był równie dobry...i mogliby zastąpić Christinę jakąś inną, bardziej odpowiednią osobą.
(Szkoda, że podpisała już kontrakt na kolejną serię.
)
Lista uczestników, których chciałbym zobaczyć przynajmniej w liveshow lub nawet dalej:
- The Shield Brothers
- Tony Vincent
- WADE
- Jesse Campbell
- Angie Johnson
- Jamie Lono
Lol, prawie wszyscy z drużyny Cee Lo...Pan Green powinien mieć dwie drużyny w tym roku!
PS Świetna koszulka Cee Lo!
Bardzo polubiłem go w tym sezonie, Adama i Blake'a uwielbiam już od 1 serii.
Christina przez połowę 2 sezonu była nawet do zniesienia, ale po eliminacji Jessiego, głupich komentarzach do Adama i Tony'ego Lucci oraz kretyńskich ubiorach mam jej już dosyć.
PS2 Właśnie, ubiór Christiny w finale...w samych majtkach wyszła na scenę, wtf!? Gdzie są twoje spodnie/spódnica/sukienka!?