Popularne wątki w tym miesiącu Kategoria Odwiedzin
Wyniki ankiety - seriale do działu TOP5 TOP5
Seriale, które nie powinny zostać skasowane Forum ogólne
Endometrioza bóle Off-topic 56

7x07 - French Twist » Gilmore Girls » Odcinki • seriale forumtv.pl

2006-2007

<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 18 lis 2006, o 14:51

7x07 - French Twist

Christopher i Lorelai zabierają córkę Chrisa - GiGi, do Paryża, aby ta zobaczyła się z matką. Mimo zmęczenia związanego ze zmianą stref czasowych, Chrisowi i Lor udaje się spędzić niesamowity i magiczny czas w najbardziej romantycznym mieście na świecie.
W międzyczasie, Rory kończy pracować w Yale Daily News i mimo ciepłych słów, że była świetną redaktor naczelną, Rory nagle uświadamia sobie, że nie wie co chce, i co bedzie robić w przyszłości. Wraz z Olivią i Lucy, Rory wraca do Stars Hollow na 'babski weekend'. Po powrocie na Yale, Rory jest zaskoczona, kiedy okazuje się, że nowym chłopakiem Lucy jest jest jej stary znajomy - Marty. Kiedy jednak Rory chce się przywitać i zapytać co się u niego zmieniło odkąd się ostatni raz widzieli, Mary robi coś dzinwfo - udaje, że nie zna się z Rory.
Christopher i Lorelai wracają do Stars Hollow z wielką niespodzianką dla wszystkich.

***
Jak mi brakuje Logaaaaana :P Ja juz chce, żeby wrócił, bo to juz nie to samo bez niego... *_*
A co do ślubu Lor i Chrisa - z samego faktu się baardzo cieszę, ale zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby wzieli ślub w Stars Hollow - w obecnosci Rory, Sookie i wszystkich. Widać, że Lor nie jest do konca szcześliwa z tym, JAK wyszła za mąć. Ale to, ze są małżeństwem niezmiernie mnie cieszy :D
Ostatnio edytowano 1 sty 1970, o 02:00 przez aja, łącznie edytowano 1 raz
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Sophia

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 263

Postdodano 19 lis 2006, o 00:42


Okropny, okropny, okropny odcinek!!! No ale co ma powiedziec fanka Java Junkies, hehe :D

Najfajniejszy watek z tego odcinka to zdecydowanie Lane i Zach :D Ciekawe jak sie w koncu rozwiaze sprawa z pania Kim, hehe :D
<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 19 lis 2006, o 00:47


Sophia napisał(a):Okropny, okropny, okropny odcinek!!!

No jak tak można, przecież to było piękne, jak Chris z Lor chodzili sobie po Paryżu... i ta restauracja :D
Sophia napisał(a):Najfajniejszy watek z tego odcinka to zdecydowanie Lane i Zach :D

A mnie przestali interesowac odkąd Lane jest w ciąży... Ten wątek jest dla mnie zbyt naciągany. Choć Zach nadal jest fajny, jak wolno czai coś - Zach, to bliźnieta, nie bliźnieta syjamskie :hah:
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Nikola

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1096

Postdodano 3 lut 2007, o 03:03


"Cool" Zacha było genialne ;) Fajni są :) Może i naciągane, ale kiedy Lane nie była naciągana? :D Ona zawsze była postacią, która miała mało realistyczne życie ;)

Brak Logana się udziela :( Ale i tak już lepszy odcinek niż 7x06, bo tamten był mega nudny, na tym przynajmniej się pośmiałam ;)

Co do ślubu Lor i Chrisa mam mieszane uczucia, ale skoro jednak wzięli ślub, to widocznie Lor tego chciała, w końcu na siłę ją przed ołtarz nie zaprowadził ;) Najważniejsze żeby była szczęśliwa, a taka się wydaje, kiedy jest z Chrisem.

Sophia napisał(a):Ciekawe jak sie w koncu rozwiaze sprawa z pania Kim, hehe :D


Ona jest niemożliwa ;) Nie dość, że nigdy na nic nie pozwalała Lane, biedna prawie na smyczy była, to teraz jeszcze chce się do nich wprowadzić :hah: Oni to dopiero mają ciężki orzech do zgryzienia ;)

Ogólnie wątek Gigi mnie denerwował trochę, ale ta mała, która ją gra jest taka słoodka, że podobał mi się początek :D
Ostatnio edytowano 3 lut 2007, o 03:04 przez Nikola, łącznie edytowano 1 raz
<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 3 lut 2007, o 09:43


Może i naciągane, ale kiedy Lane nie była naciągana?

Ale ciąża i to z bliżniakami jest mega-naciąganiem! W ogóle od ślubu wątek Lane przestał mnie interesowac, a zaczął irytować.
Ogólnie wątek Gigi mnie denerwował trochę, ale ta mała, która ją gra jest taka słoodka, że podobał mi się początek :D

Ja miałam to samo... Najpierw 'o jaa, co ta mała robi w tym serialu' a potem juz sie nawet przyzwyczaiłam. A w odcinku 7x11 to już w ogóle słodka będzie :D
Nikola napisał(a):koro jednak wzięli ślub, to widocznie Lor tego chciała, w końcu na siłę ją przed ołtarz nie zaprowadził ;)

No właśnie! Lor nie jest osobą, która zrobi coś, tylko żeby nie zranć czyichś uczuć... Jakby nie chciała wyjść za niego, gdyby go nie kochała, to nie wychodziłaby za niego. Mimo wszystko ja pozostaje fanką C/L :)
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Nikola

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1096

Postdodano 3 lut 2007, o 13:38


aja napisał(a):Ale ciąża i to z bliżniakami jest mega-naciąganiem! W ogóle od ślubu wątek Lane przestał mnie interesowac, a zaczął irytować.


A akurat to jest całkiem normalne ;) Wzięli ślub, to będą mieli dzieci :D A bliźniaki się zdarzają :D Wcześniej było bardziej naciągane, jak matka trzymała ją pod kluczem, żeby przypadkiem z żadnych chłopakiem się nie umawiała ;) Ogólnie Pani Kim jest bardzo mało realistyczna, bo ok, są rodzice mniej tolerancyjni itp, ale ona to już jest w 100% skrajną osobowością ;D

Dobrze, że mnie nie zaczął irytować ten wątek, jednak Lane jest często występującą postacią w GG :D

A.. i ten cały Marty, zamiast się przyznać, że zna Rory, to szopkę zrobił, że oni nigdy się przedtem nie widzieli. Dziwny koleś :P
<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 3 lut 2007, o 14:27


Ale żeby OD RAZU po slubie? No dobra, na upartego to normalne, ale i tak Lane zaczęła mnie irytować... może nie jej postać, bo jej mi jest bardziej żal, ale ten cały wątek mnie irytuje :/
Nikola napisał(a):A.. i ten cały Marty, zamiast się przyznać, że zna Rory, to szopkę zrobił, że oni nigdy się przedtem nie widzieli. Dziwny koleś :P

A no Marty... Gdy się pojawił nie chciałam, żeby Rory z nim była no i teraz mamy dowód, że to wcale nie jest taki biedny, nieśmiały studencik :/ I za nic w świecie nie mogę zrozumieć DLACZEGO on nie przyznał sie, że zna Rory Klasyczny przykład postaci, ktora Cie irytuje i masz ochotę jej dokopać i zapytać 'dlaczego?' :P
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Nikola

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1096

Postdodano 3 lut 2007, o 17:19


aja napisał(a):A no Marty... Gdy się pojawił nie chciałam, żeby Rory z nim była no i teraz mamy dowód, że to wcale nie jest taki biedny, nieśmiały studencik :/ I za nic w świecie nie mogę zrozumieć DLACZEGO on nie przyznał sie, że zna Rory Klasyczny przykład postaci, ktora Cie irytuje i masz ochotę jej dokopać i zapytać 'dlaczego?' :P


To właściwie nie ma większego sensu, bo co z tego, że się znali? Przecież to nic takiego, dziewczyna go nie rzuci :P Ale nie.. on wolał udawać, że nigdy wcześniej na oczy jej nie widział. Przecież Rory nie należy do takich osób, że od razu musiałaby wypaplać, że on się przy niej kręcił, a teraz muszą oboje udawać, że się dopiero poznali.
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 27 mar 2007, o 15:35


aja napisał(a):No właśnie! Lor nie jest osobą, która zrobi coś, tylko żeby nie zranć czyichś uczuć... Jakby nie chciała wyjść za niego, gdyby go nie kochała, to nie wychodziłaby za niego. Mimo wszystko ja pozostaje fanką C/L :)


tu się akurat nie zgodzę, pójście do łóżka z Chrisem było zranieniem czyichś uczuć :P
dobrze, że chociaż tego slubu nie pokazali( ktoś na jakimś forum kiedyś napisał, że jak niepokazali jakiegoś ślubu w serialu to małżeństwo nie przetrwa i w sumie nie widziałem niczego zaprzeczającego tej teorii :P), no więc to jedno dobre co wyszło z jednego z najgorszych koszmarów JJ :P chociaż ja od konca 6 sezonu nie jestem JJ za bardzo, Lorelai poprostu jak dla mnie zrobiła najgiorszą rzecz jaką mogła zrobić( no nie licząc jakiegoś morderstwa itp :P). A no i Lorelai nie miała moim zdaniem zadowolonej miny gdy Chris powiedizał: Welcome home, Mrs. Hayden

wogóle co jest z tym Martym?
gdy go przedstawili w 4 sezonie było to było takie małe zbliżenie, jakby to było jakieś wydarzenie czy coś, jedyna postać, którę tak przedstawili, tutaj podobnie było tak, że stał tyłem i potem się odwrócił,.
no i wogóle jak zobaczyłem go z tyłu, to nie poznałem, w życiu bym nie powiedział, że to może być Marty póki się nie odwrócił
Ostatnio edytowano 27 mar 2007, o 15:36 przez Arrow, łącznie edytowano 1 raz
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

aja

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1106

Postdodano 27 mar 2007, o 17:55


tu się akurat nie zgodzę, pójście do łóżka z Chrisem było zranieniem czyichś uczuć

Chyba mnie nie zrozumiałeś :P Ja własnie napisałam, że Lor NIE należy do osób które ROBIĄ coś, żeby NIE zranić czyiś uczuć. Ona robi to, ona uważa za słuszne, nieważne czy rani czy nie (teraz to zabrzmiało jakby była bezwzględną jędzą :P)
Arrow napisał(a):Lorelai nie miała moim zdaniem zadowolonej miny gdy Chris powiedizał: Welcome home, Mrs. Hayden

Twoje subiektywne zdanie :] Dla mnie Lor najbardziej pasuje do Chrisa. Bez względu na to, że ju nie są razem i na pewno nie bądą - oni razem są idealni :D
ZQKB
Come on girl, one last time
let me know you're still alive!

icon by mal_contentum
<<

Arrow

Avatar użytkownika

Ekspert

Posty: 921

Lokalizacja: Gdańsk

Ulubiony serial:
Battlestar Galactica

Postdodano 27 mar 2007, o 18:27


aja napisał(a):Chyba mnie nie zrozumiałeś :P Ja własnie napisałam, że Lor NIE należy do osób które ROBIĄ coś, żeby NIE zranić czyiś uczuć. Ona robi to, ona uważa za słuszne, nieważne czy rani czy nie (teraz to zabrzmiało jakby była bezwzględną jędzą :P)


no tak, źle zrozumiałem, teraz przeczytałem to wyżej no i poprostu źle przeczytałem wcześniej, sorry
My entire goal in life is to outlive my brother, inherit the family fortune, put all my sisters out on the street and live as frivolously as possible, have numerous wives, thousands of illegitimate children and die completely alone and leave every cent to a parrot named Polly
<<

Trish

Avatar użytkownika

Przyjaciel forum

Posty: 1296

Postdodano 20 cze 2007, o 01:08


Chris i Lor byli razem słodcy, no i mimo, że wyczuwa się jakiś smutek w Lor, to ja wierzę, że to jest to, w końcu znają się tyle lat, że ona nie musi umierać z miłości do niego, lecz powinni stworzyć stały związek ;)
Cool rządziło, no i bliźniaki syjamskie :D

 


  • Podobne tematy do 7x07 - French Twist
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post
Link: BBcode: Link: HTML:

Powrót do Sezon 7



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

Grupy społecznościowe

lastfm forumtv

Reklama

ForumTV.pl to największe w Polsce forum ogólnoserialowe dla produkcji zagranicznych. Najwięcej seriali na naszym forum pochodzi z USA, ale nie brak także kanadyjskich czy francuskich produkcji. Podział na kategorie takie jak seriale fantasy, kryminalne, a także coraz częściej poszukiwane: seriale komediowe oraz historyczne zapewnia odnalezienie konkretnego serialu. Również użytkownicy forum przyjdą z pomocą, jeśli szukamy serialu z okresu dzieciństwa, a także zapomnianych produkcji.
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2011, 2012, 2013 phpBB Group.
Partnerami serwisu są: najlepsze zespoły weselne (Baza najlepszych zespołów weselnych) #
polecane wątki: Aktor Jensen Ackles z serialu Supernatural - koniec świata jest bliski... Hugh Laurie w znakomitej roli dr house. Wybitny aktor Michael C. Hall w roli seryjnego zabójcy - serial Dexter.