Postdodano 19 mar 2011, o 01:32

6x16 - The Blacout in the Blizzard

Spoiler:


------------------

Takie odcinki Bones mi się podobają :) Wątek morderstwa może i nie był jakiś powalający, ale nie o to w tym epizodzie chodziło. Tempe i Booth utknęli w windzie i mieli kilka przednich scen np. rozciąganie czy wchodzenie sobie na plecy. I jeszcze na końcu to palenie karteczek z datami. No ciekawe co tam napisali. Chciałbym też żeby znowu do Sweetsa na terapie przychodzili.
Sceny w laboratorium też świetne. Nieźle sobie radzili bez prądu ;) Hodgins został porażony, zniszczył eksponat, a razem z Wendel robili domowym sposobem prześwietlenia rentgenowskiej i wytwarzali prąd z ziemniaków :P