4x17 - Everything In Its Right Place
Feeling left out on This Side, Lincoln travels to the Other Side to help Fringe Division investigate a vigilante who genetically damages his victims as he kills them.
----------------------
Wspaniały odcinek! Dawno nie było tak dobrego. Uwielbiam Over There i ciesze się że tam wróciliśmy. Brakowało mi tego i w końcu wiemy co się tam działo. Świat się odradza, kret działa dalej, a Fringe walczy z mutantami Do tego mnóstwo smaczków jak brak Batmana - co to w ogóle ma być za świat! Uwielbiam tez ich technologię - ruchome gazety, miniaturowe telefony na ucho czy w końcu te ich wypasione samochody. Więcej poproszę! Do tego jeszcze ruda Olivia
Ciesze się też że w końcu Lincoln dostał więcej czasu. Bardzo mi się podoba to co się dzieje z jego postacią - jest zdystansowany do innych, nie czuję już tej więzi z Olivią, i wciąż szuka swojego miejsca. Nawet dobrowolnie udał się na drugą stronę i pomaga w sprawie. Genialne rozmowy między Lincolnami o tym dlaczego tak się różnią. Szczególnie ta przez radio. Śmierć drugiego Lincolna była dla mnie zaskoczeniem. Jak oni mogli?! Od tak pozbyli się takiej cudownej postaci... ale z drugiej strony stwarza to możliwość że nasz Lee zdobędzie dziewczynę
Zaskoczyło mnie tez złapanie Niny. Pięknie użyli do tego zmiennokształtnego i dostali w swoję ręce technologię Jonesa. Teraz pewnie szybko wyśledzą Broylsa. Albo i nie
Genialna pierwsza scena jak Peter i Walter wyprowadzają krowę a ona w ubranku FBI
Świetnie tez wyszła rozmowa Lincolna z zmiennokształtnym. Fringe ma jedne z najlepszych linii dialogowych w serialach. Bardzo mi się podobało jak zmienny mówił o pewnych osobach które promieniują i że on do takich nie należy. Może to i sci-fi ale ten serial jest bardziej o człowieku niż tych nadprzyrodzonych zjawiskach.