dodano 9 gru 2011, o 19:22
Fantastyczny odcinek! Jeden z najlepszych w tym sezonie!
Nawet nie myślałem, że tak mnie ucieszy powrót Sama.. W poprzednim sezonie był mi on w sumie obojętny.. Nie przeszkadzał mi, ale jakoś też specjalnie go nie darzyłem sympatią.. W tym odcinku, na prawdę fajnie się go oglądało! Super, że pozbyli się jego grzywki a'la Bieber. Wygląda dużo lepiej.. Sceny w klubie, w którym pracował świetne.. Reakcja Finna i Rachel na jego widok powalająca!
Wykonanie "Red Solo Cup" rozłożyło mnie na łopatki - zabawnie, z dystansem i przymrużeniem oka. Widać było, że aktorzy na prawdę świetnie się bawią przy tym wykonaniu
Reakcja Kurta i jego bezgłośne "What's wrong with you" do Blaine'a!
I to powitanie Sama przez Santanę - super! W skrócie: na prawdę fajnie, że Sam wrócił, choć dotychczas nie byłem entuzjastą tego pomysłu.. Ciekawe co wyjdzie z jego relacji z Mercedes?
Quinn w tym odcinku była świetna... Nawet w pierwszej połowie, kiedy jeszcze była egoistyczną suką i chciała donieść na Shelby.. Nie zachowywała się przynajmniej jak świruska... Kiedy na koniec odcinka się ogarnęła i wróciła stara-dobra Quinn, wybaczyłem jej wszystko w ułamek sekudny!
Mam nadzieję, że nie przejdzie jej tak szybko i znowu jej nie odbije!
Finn w dalszym ciągu świetny! Chyba tylko dzięki niemu New Directions dalej funkcjonuje.. Widać było już wcześniej jakieś spięcia na linii Finn-Blaine i fajnie, że sobie wszystko wyjaśnili.. Wrócił też Sebastian, który otwarcie powiedział Kurtowi, że odbije mu Blaine'a. Ich rozmowa w kawiarni była rewelacyjna.. Mam nadzieję, że będzie znacznie więcej Sebastiana po przerwie świątecznej.. Choć ewidentnie jest on kreowany na bezczelny czarny charakter, to podoba mi się ta postać.. Jego interakcje z Kurtem zapowiadają się świetnie..
Zamknięcie wątku Mike'a i jego ojca też bardzo dobre.. W ogóle ten odcinek był taki pokrzepiający i podnoszący na duchu.. Wszystko fajnie się rozwiązało.. Czuć było tą pozytywną energię z pierwszego sezonu.
Secionals wypadły na prawdę super! Wszystkie pięć wykonów wyszło bardzo dobrze.. Unitardzi ze znajomą Harmony byli powalający.. Szkoda, że Linsay nie wygrała
The Glee Project, bo chciałbym ją częściej oglądać w serialu.. Jak się dowiedzieliśmy, Harmony jest dopiero na drugim roku, więc mam nadzieję, że jeszcze powróci.. The Troubletones, choć miały świetny mush-up niezłych piosenek, to jakoś mnie nie przekonały.. Wokalnie oczywiście najlepsze, nawet lepsze od New Directions, ale jakoś ich występ oglądałem bez większych emocji.. New Directions za to wypadli na prawdę rewelacyjnie! Jak dla mnie jeden z ich najlepszych występów na jakichkolwiek dotychczasowych zawodach! Szczególnie, że solówki dostali prawie wszyscy.. Zgadzam się z eLMaQ, że najbardziej brakowało solówki dla Rory'ego, ale solówka Tiny w "ABC" i wstęp Quinn do "Control" (tu aż miałem ciary) wynagrodziły mi to.. Z trzech piosenek, które wykonali najbardziej podobała mi się "Man in the Mirror"!
Fajnie, że dziewczyny wróciły do New Directions.. Mam nadzieję, że będą walczyły o swoje solówki.. Kończące odcinek wykonanie "We Are Young" również fantastyczne - emanujące radością życia i pochwałą młodości..
Mad Men, The Sopranos, Downton Abbey, Boardwalk Empire, 6 Feet Under, Desperate Housewives, Breaking Bad, Queer as Folk(US/UK), Weeds, How I Met Your Mother, Shameless(US), Glee, Grey's Anatomy, Modern Family, 30 Rock, In Treatment, The Big C, United States of Tara, Nurse Jackie, Californication, Dexter, Lost, Game of Thrones, True Blood, Dexter, The Borgias, The Walking Dead, The Killing,The Flight of the Conchords, Ekipa(PL)
American Horror Story, Homeland, Revenge, Pan Am, New Girl