Kapitalny odcinek
przede wszystkim John ktory pierwszy raz pomaga sie mscic znalezionej ofierze. Genialna koncowka, kiedy doktor przy nim umieral ze szkocka w reku. Jeden z najlepszych odcinkow drugiego sezonu.Do tego rownoczesnie z historia doktora Fusco wpada w tarapaty i niestety od razu z nich wychodzi. Zdecydowanie za szybko. Spodziewalem sie, ze rozwiazaniem tej kwestii zakoncza ten sezon, a tu sie okazuje, ze ledwo sie zaczelo a juz to koncza.
