dodano 8 lis 2013, o 22:07
Świetny odcinek
Dean jako człowieko-pies był genialny - obszczekiwanie listonosza i podawanie kulki z kosza
Sceny w schronisku też bardzo fajne - ciekawe kto tym wszystkim zwierzakom głosy podkładał.
Bad guy - znajoma twarz, nie widziałam go od lat i fajnie go było zobaczyć jako szamana zjadającego zwierzęta
Znów się pojawił Zeke na moment ale to wystarczyło by zasiać kolejne ziarnko ciekawości w Samie. Szaman wiedział, że coś jest z Samem nie tak jak powinno, a biedny Sam dalej nic nie wie.
Czekam z niecierpliwością na moment kiedy Sammy się dowie i Ezekielu. I na powrót Kevina. I więcej Crowleya. C'mon, trzymają go w swojej piwnicy - można by pomyśleć, że będzie się pojawiał w serialu trochę częściej. I chciałabym zobaczyć jak tam jego stan umysłowy po tak długiej samotności.