4x12 - Dial M for Murder » Zakończone Seriale » Castle • seriale forumtv.pl

---

Nie spodziewałem się że ruszą sprawę tego tajemniczego spisku co jak najbardziej na plus. Do tego jeszcze burmistrz został w to wszystko wplątany a Castle komunikował się ze Smithem. Szkoda tylko że Kate nie była tego świadoma.
Samo śledztwo momentami głupie, ale było kilka fajnych zwrotów akcji jak np. ten z sextelefonem a potem się okazało że babka ma pisać książkę.
Rick był dobry podczas rozmów w sextelefonie i to jak Kate go obrzucała wzrokiem

---

I nagle ni z tego ni z owego mamy jakiś ruch w sprawie morderstwa matki Beckett. Co prawda nic solidnego, tylko intryga mająca na celu wyeliminowanie Ricka z posterunku, by nie mógł chronić Kate, ale i tak jest to jakiś postęp. Mamy też więcej Smitha, które wie podejrzanie dużo na temat tego wszystkiego, ale konkretów to już się od niego nie dostanie.
Sprawa niezła, choć mało prawdopodobne mi się wydawało żeby to faktycznie burmistrz był winny. I oczywiście w najważniejszym momencie, kiedy sprawdza już miał podać imię nic z tego nie wyszło, bo musiał wkroczyć adwokat. Ciekawość mnie zżera kto za tym wszystkim stoi.

---

Przyjemny epizod.

Znowu pokazał się tajemniczy Smith i jak można było się spodziewać pozostał on nadal bardzo tajemniczy. Jestem ogromnie ciekawy, jak dalej potoczy się dalej sprawa z tym spiskiem.
Kiedy już się wydawało, że coś ruszy podczas przesłuchania i podejrzany miał wyjawić imiona...wszedł w paradę prawnik. Niech to! Trzeba czekać dalej...
Sama sprawa została dość ciekawie poprowadzona. Trochę podejrzeń zostało rzuconych na burmistrza, przyjaciela Richarda. Ale można było się spodziewać, że będzie ostatecznie niewinny wobec zarzutów.
Motyw z sekstelefonem był cudowny! A wyjaśnienie, dlaczego ofiara porzuciła praktycznie wszystko 6 miesięcy temu było zaskakujące.