4.10 Something Nice Back Home
Obejrzałem odcinek bez napisów, także nie wszystko do końca zrozumiałem. Zaskoczyło mnie zachowanie Jina, dlaczego chce żeby została uratowana tylko i wyłącznie jego żona? Kate + Jack, wcale mnie to nie zdziwiło. Za to ciągłe nawiązania do ojca Jacka zaczynają mnie utwierdzać w przekonaniu, że on żyje i że nie są to halucynacje Jacka. Widziała go Claire, widział go Hugo w domku Jacoba.
Widać, że Lapidus ma dobre intencje, a Miles nie przepada za Keanym (który jednak żyje, tak jak to przewidziałem). Szkoda, że to już kolejny odcinek bez Sayida i Desmonda, przypuszczam że w najbliższym odcinku powrócimy już na frachtowiec, byle tylko nie kosztem wydarzeń na wyspie.
Widać, że Lapidus ma dobre intencje, a Miles nie przepada za Keanym (który jednak żyje, tak jak to przewidziałem). Szkoda, że to już kolejny odcinek bez Sayida i Desmonda, przypuszczam że w najbliższym odcinku powrócimy już na frachtowiec, byle tylko nie kosztem wydarzeń na wyspie.
See you in another life, brother...