A mnie nie
Cała ta Clair i jej bieganie z okrzykiem "zlapac i zabic Sylara, on coś knuje" jest śmiechowe
Taka gówniara co to mysli że jest superbohaterem
A fajne było też jak Petera trzymał Mohinder zeby nie wypadł z samolotu
Bo faktycznie jakby wypadł to wcale nie potrafi latac
W ogole z lataniem i siła Mohindera to sam mógłby podniesc ten samolot i go postawic
No ale cuż on sie bał nawet z niego wypaść
W ogole teraz przez dotyk przejmuje zdolności kiedyś to robił przez sama obecnośc z innym herosem coś mu sie ta moc zmieniła
Ci Yatamani tez smiechowi, superboaterowie bez mocy
no przynajmniej takiej pozytecznej dla superbohatera
W kazdym odcinku musi byc ktos kto maluje przyszłośc czemu to teraz potrafi Parkman nie wiem, ale w sumie ten jego zwiazek z wyscigówką wyglada zdeka "austryjacko" bo po mojemu to ona wyglada na 16 lat, a on grubo po trzydzistce
Kiepskawy dobór aktorów na pare
Ten cały pomysł przeforsowany przaz Nata ma pewien mankamet, kazdy z herosów wie ze on jest takze jednym z nich wystarczy go nagrac zeby sam znalazł sie w wiezieniu które sam buduje
Noah po stronie Nata tez jest lekko naciagane mnie sie wydawało ze on lubi tą dobra czesc Herosów a tu prosze sam chce ich zamykac.