Postdodano 23 kwi 2012, o 16:22

3x13 - Slaughterhouse

10.04. 2012
Spoiler:

________________________________________________________________________________________
Bardzo dobry finał serii!
Genialna konfrontacja Raylana z Duffym i zagranie w rosyjską ruletkę, znakomita scena! :)
Quarles jak można było się spodziewać, został zabity. :P Ale w jaki piękny sposób. :P Można powiedzieć, żę Raylan wygrał z nim w siłowaniu się na ręce, a Limehouse mu trochę w tym pomógł. :D
Jak się okazało strażnika Toma nie zabił wcale Quarles...a zrobił to Arlo w obronie Boyda przed facetem z kapeluszem. Czyli myślał, że strzela do swojego syna. No ładnie. Boyd naprawdę stał się dla niego rodziną.
Johnny wygadał Limehouse'owi o Devilu, tego się nie spodziewałem. Ale dzięki temu, że Arlo wziął to na siebie, Crowderowi udało się wyjść na wolność, w objęcia Avy. :) Ja tam się cieszę, bo serial bez Boyda traci na wartości. :P
Podsumowując sezon zakończył się świetnie, większość odcinków 3 serii trzymało bardzo wysoki poziom, aż byłem tym zaskoczony. Stacja FX stworzyła coś pięknego, wciągającego i interesującego, co może się prawie równać z ich inną, fantastyczną produkcją - Sons of Anarchy.
Liczne zwroty akcji, genialne postacie i ciekawe postacie epizodyczne pomogły jak dla mnie jeszcze podnieść dobry poziom "Justified".
Teraz z niecierpliwością czekam na 4 serię tej produkcji.