No i cóż mogę powiedzieć, jednak to kobieta musi zawsze trzymać fason i nie romansować na prawo i lewo, nawet jeśli facet daje jej wolność. Hank co prawda w czasie nieobecności Karen szczególnie licznych podbojów nie dokonał - jak na niego - ale i tak...

Rozmowa z Beccą - aż mnie ścisnęło w gardle, Californication mnie czasem zaskakuje. Bardzo udana scena. Z jednej strony bardzo przekonująca depresja nastolatki, z drugiej było w tym coś uniwersalnego. Ładne.
Runkle'owie szaleją. Trochę odbija im palma.