3x05 - Say the Word » TOP 5 » The Walking Dead • seriale forumtv.pl

---

The Walking Dead nie zwalnia tempa. No dobra, trochę zwolnili, ale wciąż się dzieje i dzieje. Rick oszalał po stracie żony i nie przejmuje się swoją nowo narodzoną córeczką. Zamiast tego chcę się mścić. Mocna scena jak poszedł z siekierą na zombie, ale jeszcze mocniejsze było to że nie znalazł martwej żony. Zamiast tego najedzony Szwendacz. Dla mnie to było bardziej wstrząsające niż poród. Równie mocna była scena jak Carl wymyśla imiona dla siostrzyczki. Serial ten wywołał większe emocję przez te kilka pierwszych odcinków niż cały S02. Na deser wątku więziennego dostaliśmy też wypad na miasto. Przewidywalne, ale lubię te pełne napięcia przeszukiwania domów. Pozostaje też wątek tajemniczego telefonu. Coś mi się wydaje, że Rickowi trochę się w głowie poprzestawiało od ostatnich wydarzeń. Oby twórcy nie schrzanili prowadzenia postaci zniszczonej psychicznie.

Michinne w końcu zaczęła się odzywać i nabrała trochę wyrazistości szczególnie jak odzyskała swoją zabaweczkę. Ta rozmowa z Andreą przy bamie nudna, ale pozostałe sceny w Woodbury równie mocne co te w więzieniu. Szczególnie córka Gubernatora. Przeczuwałem, że to tak będzie wyglądać. Widowisko z Merlem gladiatorem mnie zaskoczyło. Sekret miasteczka nie jest taki mroczny. Chyba, że czasem się zdarza, że zombie zapomni się wyrwać zęby. Czekam aż pokraki zerwą się ze smyczy i zrównają miasteczko. Pięknie wyglądałaby taka rzeź ludzi dla odmiany.

---

Rewelacyjny odcinek!
Jak najbardziej się zgadzam z Cześkiem, trzeci sezon jak na razie wymiata! Te 5 odcinków przedstawiają się nieporównywalne lepiej i ciekawiej niż całe 2 poprzednie serie.
Rick świruje po śmierci Lori. Rzeź siekierą została genialnie przedstawiona, późniejsze znalezienie łuski i rozkrojenie brzucha szwendacza również. No i pojawił się genialny motyw z telefonem! Już nie mogę się doczekać kolejnych odcinków.
Daryl z Maggie pojechali szukać rzeczy na dziecka, podobały mi się sceny w przedszkolu. Widok "łapki" z imieniem Sofii na ścianie.
Nasza grupa próbuje się pozbierać po stracie Lori, T-Doga oraz Carol (która zaginęła gdzieś w więzieniu). Próba wymyślenia imienia dla dziewczynki przez Carla. Bardzo podoba mi się to, że Daryl przejął tymczasowo rolę lidera w grupie.
W Woodbury też się nieźle działo.
Michonne sobie pochodziła po miasteczku i odkryła co nieco. Cudowne siekanie kataną. Chcę więcej! I na razie opuściła miejsce, chociaż mam wrażenie, że jeszcze tam wróci po Andreę.
Andrea nadal wierzyła w iluzję Woodbury, no i przekonała się na własne oczy przynajmniej o jednej chorej rzeczy o ludziach Woodbury, IGRZYSKA! Zapomniałem o tym wątku z komiksu, bardzo cieszę się, że pojawił się również w serialu. Merle jako gladiator.
Także została pokazana córka Gubernatora, yeah! Nie mogłem doczekać się tego wątku.

---

Ja wciąż nie rozumiem tego motywu zagubienia Carol i uważam, że ona nie żyję No bo inaczej przecież szukaliby jej. Poza tym Glen kopał trzy groby, a Daryl złożył na jednym z nich ten biały kwiatek z S02 i całkiem możliwe, że to Carol w nim spoczywa, a ten jeden pusty był przeznaczony dla Lori (nie pokazano przecież powrotu Ricka).

---

Jest! Wreszcie jest córka Gubernatora. Nie mogłam się już doczekać kiedy ją pokażą. Czekałam też na igrzyska/walki gladiatorów/jakkolwiek to nazwać. Michonne podjęła decyzję, nie ufała Gubernatorowi i odeszła, a Andrea, która stwierdziła, że ma dość uciekania przed zombie została i dowiedziała się czegoś co jej się raczej nie spodobało.
Zastanawiam się tylko o co chodzi z tym eksperymentem. No i sam doktorek też chyba nie przepada za walkami...
Rick po stracie żony oszalał i rzucił się na Szwędy... I zamiast swojej żony znajduje obżartego do granic zombiaka.
Daryl przejąć rolę Ricka w grupie i pozbierał wszystko i wszystkich do kupy, a nawet zajął się sprawą dziecka - skombinował jedzenie i nakarmił. Wymyślanie imienia dramatycznie wyszło. Same zmarłe/zaginione osoby. Oprócz "Little Ass Kicker"
Mam nadzieję ciągle, że Carol żyje, w końcu nie pokazano jej ciała ani nawet nie wspomniano nic o jej śmierci. Ale kwiatek na grobie niestety wskazuje na co innego.
O co chodzi z tym telefonem? 0.o

Zapowiedz następnego odcinka też niezła, już się doczekać nie mogę:D

---

Z twojego posta wynika, że czytałaś komiks. Także motyw z telefonem był w komiksie, nie pamiętasz?

---

Czytałam ale przestałam w którymś momencie, a tego wątku akurat za nic nie mogę skojarzyć. Chyba czas zabrać się znów za komiks

---

Daryll w roli przywódcy sprawuje się bardzo dobrze, powinien objąć to stanowisko razem z Rickiem, a może nawet sam?
Carol gdzieś tam pewnie jest. Chyba że faktycznie ten grób mówi nam jasno że nie żyje tylko zapomnieli ją odnaleźć.
Trupie igrzyska były dziwaczne, jak można żyć z takimi ludźmi, mam nadzieję że Andrea przejrzy na oczy chociaż nie lubię jej za to że jest taka głupia.
Rick w tunelach więzienia wyglądał jak zdesperowany wariat! Ale i tak go lubię.
Carl zachowuje się bardzo dojrzale, zupełnie inaczej niż w poprzednim sezonie, podoba mi się taki Carl.

Co to był za telefon!?