Hardman is back. Widać, że łatwo nie odpuszcza. O ile wcześniej mógł wydawać się sympatycznym człowiekiem w trudnym położeniu, teraz rozwiał wątpliwości.
Louis świetnie się zachował w windzie, w tym sezonie naprawdę go polubiłem. Choć niezmiennie bawią mnie jego chomicze zęby
Ojciec Rachel z jednej strony zachowuje się nierozważnie ignorując rady Jessici, z drugiej jednak dobrze rozegrał sytuację mówiąc, że dla niego liczy się to, że niezależnie od czynów Daniel trzyma w garści całe Pearson Hardman.
Wiedziałem, że jego powrót sporo namiesza i tak się stało, a to dopiero początek. 
