Najlepszy serial EVER!
Sporo ciekawych rzeczy działo się w tym odcinku.
Aceveda zrezygnował ze stanowiska Kapitana, wpisując na listę do zwolnienia siebie i cały skład Strike Teamu.
Szef jednak póki co będzie trzymał ekipę Vica i czekał na rezultaty i zmianę metod działania.
Ciekawy jestem jak będzie wyglądała współpraca Claudette, nowej pani kapitan z Mackeyem.
Tavon nieźle się wykazał w tym odcinku.
Zastanawiam się tylko, czy zacznie pojawiać się w serialu regularnie, czy jest tylko osobą do odstrzału w następnej serii.
Nasza ekipa w końcu podjęła działanie w sprawie "pociągu z forsą".
Akcja się udała, piękny widok z tą całą górą pieniędzy na końcu, a ranny koleś został wysłany do szpitala.
Teraz tylko pytanie czy czegoś nie zostawili na miejscu zbrodni, bo jeśli tak to Dutch na pewno to znajdzie.
Cieszy się trochę ocieplenie stosunków Corine z Vicem.
Sprawa z Julienem także mocno poszła do przodu.
Dwóch kolesi, którzy go wyzywali zostali zwolnieniu po informacji od Danny.
Ale niestety, jak można się było tego spodziewać, to nie był koniec.
Julien został zmasakrowany, mam nadzieję, że wyjdzie z tego cało.
Danny bez pracy...bardzo smutny widok.
Jednak mam przeczucie, że jeszcze wróci w jakieś formie do serialu.
Aceveda został wybrany, no proszę. Jego szczerość przekonała wyborców.
Zobaczymy jak sobie poradzi na nowym stanowisku.
Kolejny piękny kawał na koniec epizodu.