2x12 - The Trouble with Harry
Spoiler:
------------------
Nie podoba mi się to, wcale mi się to nie podoba. Z prostego serialu akcji robią jakąś głupią obyczajówkę. O ile jeszcze pytania Ames czy Chance się chcę umówić z jej przyjaciółką były zabawne tak już tego pocałunku na końcu z Ilsą nie daruje. Po co to komu? Nie mam pojęcia... Jeszcze jakby była jakaś chemia między tymi bohaterami.
Akcja natomiast w odcinku przednia


Sama rozpierducha w barze też niczego sobie. I oczywiście Gurerro musiał uratować dzień
