Nie powiem żeby to był jakiś świetny odcinek. Owszem dobrze się go oglądało, była akcja i kolejne pytania, ale też głupie sceny szczególnie z Nikitą. Owszem fajne było jak wspominała o Birkhoffie, ale wątek Michaela oczywiście mi się nie podobał. Pojawienie się matki Alex też niepotrzebne i jeszcze bardziej pokomplikuje sprawy.
Cieszył mnie w odcinku udział Owena. Jednak jego praca dla Gogola nie przyniosła jakiś wielkich problemów. Ciekawe jak będzie wyglądać jego współpraca z Michaelem w następnym odicnku.
U Alex jak zwykle nieźle. Lubie te jej sceny. Oczywiście momentami przesadzono, ale świetnie pokazano jaka jest teraz dobra. Ładnie sobie broń załatwiła
Liczę że w następnym odcinku dojdzie do spotkania z Nikitą.
Ciekawy się teraz zrobił wątek Percego. Co on takiego kombinuje i kto mu pomaga? Oczywiście wszystko zaczęło się od tego przelewu dla Alex to uaktywniło wszystko, Roan to koordynuję, ale o co chodzi nie wiadomo. I jeszcze jeden kret w Sekcji jest. Pięknie się to może rozwinąć.