Chociaż myślę, że HN powinni być razem, bo cały czas nam muszą to pokazywać, to ich TLA zaczyna mnie wkurzać, bo sorry minęło 10 lat, oni mieli wtedy ile...16, 17 lat...? Wkurza mnie w amerykańskich serialach, że zawsze HS love jest always and forever. BS bo taka miłość często jest szczeniacka i potem nadchodzi dopiero dojrzała miłość.
Babski wieczór fajny, ale niepotrzebna ta koleżanka z liceum...
Wyjazd był fajny. Owen jest przerażający i jeszcze jak ściągnął bokserki. lol Mam nadzieję, że Commander nie będzie miał raka...Ojciec Aubrey...no comment. Nick oczywiście jako ten dobry, miotający się ze swoimi myślami...Ronnie - śmieszny on jest.
Phil jako postrach sąsiedztwa.
fajnie że Sam przezwyciężył swój lęk. Swoją drogą, zdziwiło mnie, że go tyle lat nie widział...no ale cóż. Ale też bym się przestraszyła, gdyby Phil taką minę zrobił na mój widok.