3x01 - Knock with Me - Rock with Me (24.09. 2012)______________________________________________________________________________________________
Rewelacyjnie zaczął się 3 sezon!
To pierwszy raz, kiedy oglądam "Treme" na bieżąco. Wcześniej oglądałem 1 i 2 serię w maratonach, po kilka odcinków dziennie.
A w nowym sezonie dzieje się, oj dzieje!
Sam początek z aresztowaniem muzyków podczas memoriału dla zmarłego przyjaciela, za robienie hałasu, był genialny.
A później pod koniec odcinka przyjeżdża policja na kolejny memoriał i robi za eskortę.
I tak powinno być! To jest Nowy Orlean!
Ladonna również nieźle sobie radzi w nowym miejscu.
Podobał mi się jej wybuch podczas kolacji.
Antoine jak zwykle marudzi, tym razem na to, że nikt nie wie, że jego też aresztowano.
Nadal czekam na rozwinięcie jego wątku z jego orkiestrą oraz na ich występ.
Davis jak zwykle robi swoje.
Audycja DJ Davisa i jego oprowadzanie turystów po NO.
Oraz uwielbiam jego związek z Annie.
Annie daje czadu w nowym zespole, ciągle pisze nowe utwory, czekam na kolejne jej występy.
Nelson Hidalgo nadal coś kombinuje, ciekawe w jaką stronę to zmierza.
Delmond i Albert, heh, uwielbiam ich relację.
Janette, Sonny, Terry, Toni i Sophia...pokazano ich trochę mało.
Ale jest jeszcze trochę odcinków przed nami, więc liczę na jakieś większe rozwinięcia ich postaci.
PS Już wiadomo, żę "Treme" dostanie jeszcze jeden sezon i zakończy swoją przygodę w telewizji na 4 seriach. Sezon nr 4 będzie jednak trochę krótszy, prawdopodobnie będzie posiadał 8 odcinków. Jest to cudowna wiadomość głównie z tego powodu, że sam twórca serialu, David Simon rozplanował serial na dokładnie tyle serii. Można więc spokojnie liczyć na zamknięcie wątków i całej historii NO pokazanej w serialu.
Ukłony w stronę HBO, które pozwoliło skończyć twórcy swoje dzieło.
______________________________________________________________________
3x02 - Saints (1.10. 2012)______________________________________________________________________
Podoba mi się wątek Sonnego i jego nowej dziewczyny.
Nowo poznana dziennikarz coś węszy, jestem ogromnie ciekawy co odkryje i do czego to doprowadzi.
LaDonna jednak nie dała rady pozostać w domu brata jej męża. Wcale się jej nie dziwię.
Hidalgo jak zwykle daje sobie radę.
Czyżby szykuje się powrót Janette do NO? Bardzo chciałbym tego.
Chociaż lubię jej dotychczasowego szefa.
Genialna ostatnia scena z Delmondem i Albertem oraz indiańskimi przyśpiewkami.
Annie zdobyła menadżera, coś czuję, że może się niedługo rozstać z Davisem.
Wielka szkoda, bo uwielbiam tą parę.
_______________________________________________________________________
3x03 - Me Donkey Want Water________________________________________________________________________
3x04 - The Greatest Love_________________________________________________________________________
Kolejny przyjemny odcinek.
Albert powiedział synowi o swojej chorobie i słusznie zrobił. Delmond zapisał go do Muzycznej Kliniki, ciekawe jak to dalej potoczy.
Impreza Indian w barze LaDonny, genialnie to wyszło.
LP spotkał się z Toni w celu przedyskutowania swojej sprawy. Jestem ogromnie ciekawy, czy uda im się coś osiągnąć.
"Godot" zrobił na mnie niesamowite wrażenie.
Policja śledzi poczynania naszych bohaterów, LP jest prześladowany, Sophia dostaje mandat. Niedobrze się dzieje.
Annie z Davisem oddalają się od siebie. Można było się tego spodziewać, kiedy Annie dostała szansę na podpisanie kontraktu. Bardzo żałuję tej pary.
Antoine jest genialny.
Cieszę się, że jeszcze bardziej wkręca się w pomoc dzieciakom. Mam nadzieję, że da radę ich przygotować na Mardi Gras.
________________________________________________________________________
3x05 - I Thought I Heard Buddy Bolden SayToni i Sophia nadal są prześladowane przez policję, kolejny mandat i rozbita szyba. Robi się groźnie.
Davis poznał rodziców Annie, świetne sceny rodzinne.
Ciekawa sprawa burzonych domów w dzielnicy slumsów. Głosowanie i demonstracja przed budynkiem, która została rozbita brutalnie przez policję.
________________________________________________________________________
3x06 - Careless LoveToni i LP wyjechali z NO i w końcu udało im się coś osiągnąć w swoich sprawach.
Ciekam na dalszy rozwój wydarzeń.
Sophię ciągnie do LP, no proszę.
Ciekawe, co na to matka.
Sonny zszedł na złą drogę, na szczęście ogarnął się w porę i poszedł z przeprosinami do ojca Linh.
Antoine odkrył, że jego uczennica nie potrafi czytać. Mogę się założyć, że sam zacznie ją uczyć. Z kolei jego żona przyłączyła się do wspólnej sprawy do zburzeniu domu jej matki.
Albert przeciąga z rozpoczęciem chemioterapii, mam nadzieję, że nic mu się stanie do Mardi Gras.
Jak zwykle świetne sceny w barze Ladonny.
Davis nadal pracuje nad operą, ogromnie mu kibicuję, żeby mu się udało.
Uwielbiam sceny z Terrym.
Janette szykuje się ciągle do otwarcia restauracji. Genialne sceny podczas szkolenia.
No i ta sesja zdjęciowa.
__________________________________________________________________________
3x07 - Promised LandMardi Gras!
Uwielbiam odcinki z tym karnawałem w roli głównej. W każdej serii wypada to świetnie, i tak było i tym razem.
Zaskoczył mnie wątek Davisa i Janette oraz ich tymczasowy romans.
Annie zabiegana, podróżuje od występu do występu. Tak jak zakładałem wcześniej, jej związek z Davisem niestety się już skończył.
Sonny ogarnia się dalej, lubię tą postać i mam nadzieję, że dzięki pomocy ojca Linh, zejdzie na dobre tory.
Marsze orkiestr, marsze Indian, mistrzostwo!
Spotkanie Wodzów było cudowne.
Widać było mocne zmęczenie i wycieńczenie Alberta, mam nadzieję, że uda mu się podjąć skuteczną chemioterapię.
Poruszające sceny podczas oglądania filmu dokumentalnego znajomej.
Toni się trochę spóźniła z odwiedzinami chłopaka(byłego) Sophii.
LP i jego pierwsze Mardi Gras.
Terry czuje, że gromadzi się burza, dobre przeczucie ma facet.
___________________________________________________________________________