Odcinek może nie o tyle zaskaujący jeśli chodzi o akcje, jednakże czuję się zaskoczony, bo odcinek mi się podobał. Bellick jak komnados Delta Force<lol>, chłopak potrafi się wypromować. Szkoda, że przeżył, bo jest teraz jakby nie było problemem. T- Bag jak zwykle nic nie zrobił, liczyłem na to, że to on będzie walczył z Sammy'm. Scofield teraz nie będzie mógł przeboleć, że zabił człowieka. Detronizacja Lechero i powrót w wielkim stylu, zrzucił z 4 trupy to teraz nikt mu nie podskoczy.
Whistler upiera się, że jest rybakiem. Ciekawe co Sofia znajdzie w teczce o ile da radę ją otworzyć
. Wg mnie zawartośc teczki to jakieś papiery i spluwa
Aach... Jeszcze nie odniosłem się do planu z bombą, no cóż IMO nie sądzę, że Susan wyleci w powietrze, poza tym jaka jest pewność, że nie zmieni samochodu? Susan trochę późno się kapła, że kłótnia była fake. Teraz "Słodki" trzęsie kuprem by nic się Marie-Cruz nie stało.