dodano 13 lis 2010, o 14:18
W sumie dobry odcinek. Pomijam tym razem elementy irytujące mnie w dalszym ciągu do cna. (Pisałem o nich przy okazji poprzedniego odcinka).
Nie wiem, o co chodzi Lightmanowi odnośnie Lokera i nie wiem, o co chodzi Lokerowi. To, że jest nielojalnym pracownikiem wiadomo od dawna. Koleś moim zdaniem nie posiada żadnego honoru. Skoro jest mu tak źle, to dlaczego nie pójdzie do Lightmana i nie powie mu, że ma dosyć i czas się pożegnać? Z drugiej strony skoro Lightman tak bardzo nie trawi Lokera, dlaczego sam mu nie podziękuje za współpracę? Zamiast tego po nim jeździ tak samo, jak po innych pracownikach, w tym tej dwójce nowych. Zresztą ten motyw i tak nic nie wnosi do tego serialu.
Foster? Ok, pod koniec drugiego sezonu w ogóle zapomniałem, że jest taka postać w tym serialu. Teraz została "przywrócona". Cieszy mnie to bardzo.
Torres? To ta czarna, która biega po całej firmie i zawsze dostanie jakąś rysę od Lightmana? Wydawało mi się, że ona zaginęła koło 15 odcinka drugiej serii, a tymczasem proszę. Znowu jest!
So this is the way it ends...
Regardless of how we got here...
One of the two killers in this cabin has to go away...
Oglądane: Sons of Anarchy, Dexter, Castle, Supernatural, Fringe, Breaking Bad, Burn Notice, Justified, The Mentalist, American Horror Story, True Blood, Homeland, The Walking Dead, Boardwalk Empire.