Tutaj jest zupełnie inny opis i tytuł.
Super odcinek, wkońcu sprawa Red Johna. Gdy wchodzili do biura Bosco i widzieli wszystkich martwych od razu zachciało mi się "Falę zbrodni" oglądać, lubię sceny w filmach gdy atakują siedzibę policji czy podobnych służb( nie żebym miał coś do nich
, po prostu nakręca fabułę) i reakcję służb na to, tu trochę na mniejszą skalę było, ale też ostro.
Na koniec właśnie trochę się zawiodłem, że to ta sekretarka czy kim ona była, liczyłem , że jacyś kolesie wpadli tam.
Nie kumam trochę jak na końcu ktoś zabił tą sekretarkę, w dzisiejszych czasach w procedurze powinno być zatrzymanie wszystkich obecnych w momencie zdarzenia takiego, nawet jeśli tylko przechodzili obok, by prawdopodobnie mieli Red Johna już, a tu po prostu pozbyli się po raz kolejny śladu.
I wracamy do po
Ciekawy też powód do zlikwidowania zespołu Bosco, Jaś chce żeby to Jane prowadził sprawę
Szkoda trochę Bosco ale sam pomysł dla fabuły jest super. Ciekawe kto teraz będzie rządził w CBI po tym jak szef idzie na emeryturę.
Specjalnie dla tego odcinka napisałem coś w poprzednich dwóch bo nie lubię zostawiać takich dziur w komentarzach