2x03 School Reunion » Doctor Who » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Jego ci szkoda? Mi tam szkoda było Sary Jane i o dziwo Micky'ego, którego zwyczajnie miałam w zwyczaju nie znosić Zresztą podejrzewam, że gdy dojdę do tego w jakich właściwie okolicznościach Doc porzucił Sarę Jane to będę go tylko nie znosić jeszcze bardziej. Ale przynajmniej dostała swojego spin offa Ale to ogólnie dziwne poznawać osobę, z którą Doctor podróżował najdłużej nie mając o niej pojęcia...

No, ale fajnie, że Mickey tym razem postanowił dołączyć do Team TARDIS, najwyższa pora. A Rose z tą jej miną niesamowicie mnie zdenerwowała, ale na szczęście Mickey sobie odbija w następnym odcinku xD

---

Fajny odcinek. Poznaliśmy Sarę Jane i musze powiedzieć, że fajnie wypadła ta postać. Mickey będzie podróżował razem z Rose i Doctorem - awesome.

ASH świetnie wypadł, strasznie lubię tego aktora. Podobał mi się wątek ze szkołą, bogami i tymi stworzeniami.

---

Sara Jane, będzie coś o niej jeszcze (Wiem, wiem ma spin offa, ale podobno taki nie za bardzo)?
Mickey też mnie zawsze irytował, ale jakoś w tym odcinku tego nie odczułam, to aż dziwne Rose i jej reakcja na podróż z M. strasznie mnie zdenerwowała co to ma być.
K9, wiedziałam, że będzie się jakoś nawiązywał do innego filmu czy coś

---

W tym odcinku była jedna z niewielu scen w których Rose mnie denerwowała. Chodzi o tą wspomnianą przez kinie.

Sara Jane ma spin offa, szczerze mówiąc to go nie oglądam. Poza tym jest przeznaczony dla młodszych telewidzów.

---

Buuu Mickey dołączył do Doctorka i Rose. Ja na przekór Wam nie jestem z tego zadowolony... Wolałem go jak pojawiał się epizodycznie razem z Pink Mamą Rose Za to nie jestem zadowolony co zrobili z Jackiem. To był dla mnie wymarzony team: Doc, Rose i Jack.

Świetne były relacje Rose i Sary Najpierw się kłóciły a z biegiem czasu jednak się do siebie przekonały.

Boski był K9

---

Smutny odcinek. Sporo wiadomości o przeszłości Doctora i jego samotności. (tu nie mogę się powstrzymać przed wstawieniem tytułu piosenki - "Who wants to live forever?" )
Sara Jane była świetna. K9 też. Mam nadzieję, że jeszcze ich zobaczę...
Jakoś nie mam ani negatywnego, ani pozytywnego nastawienia co do Mickey'a. Pewnie i tak nie zabawi na pokładzie zbyt długo

---

Frytki zwiększające inteligencję - przydałby mi się taki olej
Sam wątek Sary Jane bardzo fajny. Dbrze jest poznać kogoś z przeszłości Doktora. Boska scena jak kłóciła się z Rose o Doktora, a potem we dwie się z niego śmiały
K-9 też świetny - taka poczciwa metalowa psina I te jego laserki
Zgadzam się z Chrisem - ASH świetnie zagrał, pasowała mu ta rola
Mickey na pokładzie Tardis - nie podoba mi się, też wolałbym Jacka