2x02 Tooth and Claw » Doctor Who » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Te akcje z akcentem są z każdym nowym towarzyszem (except Jack, cos Jack is special ), i w sumie potem już przesadzili z tym żartem. Właściwie to nigdy nie załapałam, czemu Doctor tak się upiera z tym, że nie wolno, ale widać to już tak jest, moja kuzynka zrobiła kiedyś to samo w stosunku do mnie... pewnie, abym z siebie nie robiła idiotki Anyway, odcinek z Victorią powinien być o wiele lepszy, chyba po prostu ten pomysł z wilkołakiem był głupi... ale jak się tak zastanowić, to oni zawsze postaciom historycznym przydzielają rili głupie historie
Aaa... i jeszcze co do akcentu, to ten jedyny raz pozwolili Davidowi użyć jego prawdziwego I jak bardzo wciąż uważam za głupie, że RTD uparł się na ten akcent, którego David używa w DW, tak jestem jednak wdzięczna, bo on bywa normalnie czasem trudny do zrozumienia

---

A mi się właśnie odcinek podobał. Kreacja Wiktorii bardzo fajna i pomysł z wilkołakiem też niezły. Ogólnie to wolę, kiedy Doctor i Rose wybierają się w przeszłość. Świetna muzyka i kapitalny klimat odcinka.

---

Odcinek spoko, Rose i akcentem i próbą wymuszenia na Victorii, żeby powiedziała, że "To ją wcale nie bawi" czy coś tam
Pomysł z wilkołakiem jakoś nie przypadł mi do gustu, nie wiem - ha ha rodzina Królewska to wilkołaki

---

Heh patrząc się ze strony ludzi z tamtej epoki to Rose musiała wyglądać komicznie

Mi również się podobał ten odcinek... był taki mroczniejszy.

I na końcu Królowa założyła Instytut Torchwood... Pewnie jakieś nawiązanie do spin-offa.

---

Mroczniejszy odcinek, bardzo mi się podobał. Queen Victoria była świetna, genialny charakter.

'I am not amused' - Rose mnie zabiła. I próba naśladowania akcentu.

Wygnanie na końcu i założenie Torchwood. Kolejny plus.

---

Rose była wspaniała w tym odcinku. Oczywiście, akcent ale też to, że każdy, kto się pojawiał był proszony o "wybaczenie jej nagości".
wilkołak był świetny i... "hemofilia"
Lubię takie klimaty epoka wiktoriańska, zamek na uboczu, wilkołak.
A na dodatek jeszcze zakład Rose z Doctorem

---

Ostatnio były zombie, a teraz wilkołak czyżby w następnym epizodzie wampiry?
Wiktoria była dobra a jej sceny z Rose mistrzowskie.
Lubie odcinki rozgrywające się w zamkniętych pomieszczeniach i ten mi się podobał. No i końcówka z teleskopem i diamentem całkiem niezła. I to jak Doktor wpadł na rozwiązanie
Na końcu Doktor pasowany na Sir Doktora z Tardis i ostatecznie wygnany i jeszce to powołanie Instytutu Torchwood. Czekam na kolejne nawiązanie i liczę na szybki powrót Jacka.
To rozważanie, że rodzina królewska to wilkołaki zwaliło mnie z nóg