dodano 17 kwi 2009, o 15:24
Jak nie komentowałem poprzednich odcinków, to teraz trzeba zacząć.
Odcinek był bardzo fajny, dużo się zaczęło dziać i przede wszystkim musze powiedzieć, że Harry/Deb mnie nie wkurzali.

W końcu nie lizali sie co pięć minut, nie było słodkich słówek, a ciekawa akcja.

Ogólnie Deb była świetna, jej teksty.

Annie/Ethan - troche to głupio i dziwnie wyszło, no ale cóż. I tak już są ze sobą.

Silver/Dixon - no to sie porobiło. Navid i Dixon sie nie popisali. A szczególnie Dixon, jak czekał, że mu coś odpowie. No ale jak narazie nie może, to nie. A ten na nią naskakuje, lol.

Navid/Adrianna - mam nadzieje, że sie zejdą. Adrianna w ciąży, łiii!

Brenda/Kelly - ich kłótnie sie chyba nigdy nie skończą.

No, ale Brenda ma wielkiego minusa, za to co powiedziała Kell. Dobrze, że ta nie jest taką egoistką.
Debra fuckin' Morgan
do nadrobienia: the good wife, ahs, 30 rock, parks and rec, the shield, justified, mad men, house of cards, sopranos, 6fu, fnl, arrested dev;
big c, west wing, nip/tuck, weeds, qaf, ally mcbeal, in treatment, big love