1x05 - Cece Crashes » Zakończone Seriale » New Girl • seriale forumtv.pl

---

Świetny odcinek!
Cece jest genialna, a to jak się zachowywali przy niej Winston i Schmidt było mistrzowskie.
Schmidt z poparzoną gołą klatą i strachem przed kotem. Ale zaliczył kontakt z Cece.
Winston i jego zaczepianie Schmidta. Oraz genialny tekst odcinka w wykonaniu właśnie Winstona - "Are you sheepdogging her?" No po prostu leżałem...
Nick wydaje się najnormalniejszy z całej grupy, póki co. Ciekawy fakt z tymi wskazującymi stopami. Czyżby możemy się spodziewać wątku Jess i Nicka.
Jess jak zwykle zwariowana. Wyprawa w pidżamie do klubu po Cece. Jej ucieczka z samochodu bo Nick kupił jej kwiaty. I jak opowiadała Cece, że chłopaki są naprawdę w porządku, a w chodzą do mieszkania, a tam ganiają Schmidt w kimono i Winston w bokserkach i cały w chusteczkach.

---

Śmieszny odcinek i dobrze. Serial po początkowych średnich odcinkach powoli zyskuje własną tożsamość. Cece jest fajna, mogłaby się częściej pokazywać. Dobre było jak Winston i Shmidt próbowali do niej nieskutecznie podbijać. I ten kontakt Schmidta na końcu Było tez kilka innych zabawnych scen z tą trójką
Jess i Nick? Nie miałbym nic przeciwko tyko że jeszcze nie teraz. Niech pierw dobrze przedstawią postacie. Motyw ze stopami śmieszny I ta panika w samochodzie Jess jest cudowna, a z jej głupich min mogę się śmiać bez przerwy.
Shmidt kompletujący Indie jednak jego najlepsza scena to jak mówił Cece skąd pochodzi

---

A mi tak średnio podobał się ten odcinek. Po rewelacyjnym 1x04, dostaliśmy moim zdaniem najsłabszy z dotychczasowych odcinków. Wydaje mi się, że potencjał postaci Cece nie został wykorzystany, więc mam wielką nadzieję, że będziemy ją częściej widywać. Nie twierdzę, że odcinek był słaby, ale jakoś specjalnie nie powalał, jedynie parę zabawnych scen.

Scena odcinka to bez wątpienia dla mnie Schmidt zaganiający Cece do sypialni i wspomniane przez eLMaQ: "Are you sheepdogging her?" Winstona. Padłem! Poza tym świetne sceny mieli Jess i Nick - Jess uciekająca przed nogami Nicka w drogerii oraz scena w samochodzie. Oprócz tego Schmidt wychwalający zalety Indii oraz próbujący określić pochodzenie Cece! A no i jeszche parkour Schmidta. Jednak wydaje mi się to trochę mało i liczę, że odcinek ze Świętem Dziękczynienia trochę mi zrekompensuje to małe rozczarowanie..

Odcinek oceniam na 6/10

---

Właśnie! Zapomniałem wspomnieć w swoim poście o parkourze Schmidta - to było mistrzowskie!
Zalety Indii i zgadywanie pochodzenia Cece - tak, to było świetne.

---

Genialny odcinek! Śmiechu było co niemiara.

Schmidt to zdecydowanie moja ulubiona męska postać. Gość wymiata. To jego paradowanie w szlafroczku, parkour albo łyżwiarstwo. Haha, wymiatał z tym. Do tego lęk przed kotem, poparzona klata, zachwalanie Indii i zgadywanie skąd pochodzi Cece. No i na koniec ten telefon. Śmieszny koleś, może jeszcze się skuma z Cece. BYłoby całkiem fajnie, zresztą pierwszy kontakt już zaliczył.

Cece jest piękna, a po tym odcinku ją strasznie polubiłem. Oby występowała częściej!

Nick i Jess. Hmm, czyżby coś się kroiło? Świetne sceny w markecie ze stopami. Potem samochód i paniczny wybieg przestraszonej Jess na ulicę. Ona jest przesłodka.

Winston trochę lepiej niż w poprzednich odcinkach, ale i tak póki co najmniej mnie śmieszy...

---

Zgadzam się, świetny odcinek .

Poczatęk super, Jess mowi, że chłopaki pewnie mają piątek zaplanowany, a ci graja w gry . I jeszcze Schmidt w Kimono (wyszytym w chinach ) z tekstem "piąteczek panowie , ciśniemy" genialne .
Schmidt jest rozbrajający, parkour i to zaganianie Cece do jego pokoju , haha nie mogłem z tego . I jego zbliżenie do Cece
Jess jak zwykle kapitalna, unikanie kontaktu wzrokowego stóp xD. I to spanikowanie i ucieczka .
Winston był śmieszniejszy niż we wszystkich poprzednich odcinkach razem wziętych, także plus .

Scena w łazienka fajna i ten przykrótki ręcznik Cece.
Cece bardzo polubiłem i mam nadzieję, że teraz będzie sie pojawiać częściej .

---

Uwielbiam CeCe
Jess jak zawsze świrowała. Sprawdzanie stóp, a potem szalona ucieczka z samochodu i stanie pod dziwnym kątem
Fajnie by było jako ona i Nikt coś tam faktycznie... Zobaczymy co z tego będzie
Schmidt też miał swoje momenty - parkour w salonie i dobieranie się do CeCe, a na końcu telefon do Winstona, no nie mogę
Zadziwiające jest to, że w ich mieszkaniu wszyscy korzystają z łazienki w tym samym czasie I ten karcący wzrok na Nicka - Myślałam, że jesteś lepszy
Również kot świetnie zagrał w tym odcinku, wychowany przez ptaki i terroryzujący Schmidta