4x12 - The Getaway » Dexter » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Jak na season finale przystało odcinek naprawdę bardzo dobry.
Dexter uświadomił sobie, że działa w chaosie i amoku, co potwierdza bójka z policjantami. Rady Harrego uznawał za wyssane z palca ale niestety okzały się po części prawdziwe. Dexter wierzył, że może robić, to co robi i być szczęśliwy ze swoją rodziną. Jak się okazało tak jednak nie będzie...

Swoją drogą na 60 sekund przez zakończeniem epizodu nie wierzyłem w plotki, które pojawiły się jakiś czas temnu w sieci, że zakończenie tej serii ma być szokujące, albo przynajmniej na te 60 sekund przed końcem nie widziałem nic szokująćego. Ale przyznaję, po zakończeniu dobre 5 min siedziałem w szoku.

---

Z pewnością jest to ciekawe zakończenie, które daje wiele możliwości na piąty sezon. Z moralnego punktu widzenia jest to też bolesna nauczka dla Dextera - każdy w końcu musi zapłacić za łamanie norm społecznych, a w przypadku Dexa przede wszystkim kodeksu Harry'ego. Ale ponieważ sympatyzuję z bohaterami, trudno mi zaakceptować to zakończenie.

Odcinek finałowy bardzo dobry. Mimo że wiele się działo i odcinek trzymał w napięciu, tempo było trochę wolniejsze niż w ostatnich epizodach. Wiele scen budowało specyficzny nastrój, który dobrze współgrał z finałem. Co ciekawe, w którymś momencie odniosłam wrażenie, że w tych wewnętrznych monologach Dextera Harry jest mrocznym pasażerem, a nie głosem rozsądku, który ma chronić Dexa. Ech... muszę przyznać, że mam po tej serii spory kac moralny :)

---

Odcinek jak caly sezon, MEGA !
Bylem pewny ze zakonczenie bedzie z happy endem bo juz muzyczka mila, taka podsumowującaa tu nagle zong Rita zabita w wannnie i Harrison we krwi. Podobaly mi sie sceny jak Decter wychodzil z Harrisem z lazionki i byli porownywani do Henry'ego i Dextera wychodzacych z kontenera.
HMm ciekawe co wymysla w nowym sezonie..

---

Sezon przerósł moje wszelkie oczekiwania.
Po pierwsze wielkie ukłony ode mnie w stronę aktora, który grał Trójkowego.
Po drugie jednak się cieszę, że La Guerta i Batista są razem.
Po trzecie Deb wreszcie doszła do prawdy o Dexie.
Po czwarte aplauz na stojąco dla niej przez to co zrobiła w tym sezonie.
Po piąte - cud, miód rodzinka i poplątany Dex. Nie sądziłem, że spodoba mi się motyw z rodziną. A jednak

Po szóste i najważniejsze... końcówka wgniotła mnie w ziemię i przemieliła przez maszynkę do mielenia mięsa.
Moja kochana Rita. Uwielbiałem jej postać od początku. Dobrze, że nie czytałem żadnych spoilerów. Bo zakończenie nie było by dla mnie takie same.

---

Ja też nie "spojlerowałem" poza jednym motywem, że zakończenie S04 ma być "szokujące", ale tak czy siak nigdy bym się nie spodziewał takiego obrotu sytuacji.

Z innej beczki zastanawiam się jaki będzie wątek przewodni kolejnego sezonu, bo na chwilę obecną wszystkie aspekty rodzinne zostały rozwiązane.

---

Nie całkiem. Dexter zostanie z małym dzieckiem. Ciekawe, czy będzie zajmował się też Aster i Codym. Poza matką Rity jest chyba ich jedynym opiekunem.
Myślę, że jednym z wątków piątej serii będzie odsłanianie prawdy o Dexterze. Deb dowiedziała się, kim była jego matka, zabójstwo Rity przez Trójkowego jest dziwnym zbiegiem okoliczności... i niech tylko rodzina Arthura wspomni coś o Kyle'u Butlerze

Zastanawiam się, czy Dexter wróci do kodeksu Harry'ego, czy może będzie próbował uwolnić się od swojej obsesji. Pod koniec czwartego sezonu wydawało się, że ma na to wielką ochotę. W tym momencie nie ma już wątpliwości, że prowadząc podwójne życie sprowadził na swoją rodzinę nieszczęście. Jeśli będzie chciał chronić Harrisona, będzie musiał podjąć radykalną decyzję.

---

O masakra! Co za końcówka. Wgniotła mnie w fotel. Tego się nie spodziewałem. Dawno w żadnym serialu nie oglądałem takiego cliffhangera, który aż tak odmieni życie głównego bohatera. Rita nie żyję, zamordowana przez Trinitego, a rodzina zostaje na utrzymaniu Dextera. Tylko jak ktoś to zaznaczył - to przecież nie mogę być przypadek,że Riata była ofiarą Trinitego. Debra pewnie zacznie coś podejrzewać. Teraz czekać do września na nowe odcinki...

A wszystko tak ładnie się układało - Dexter dopadł Trójkowego, postanowił walczyć ze swoim mrocznym pasażerem i zacząć się bardziej przykładać do bycia ojcem. Miał też wrócić do swojego kodeksu. A tutaj taki zonk na końcu...

Debra wie kim była Laura Moser, wie o jej śmierci i o Ice-Truck-Killerze. Teraz tylko krok by odkryć prawdę o bracie. Tylko co z nią zrobi? Pogodzi się z tym kim jest? A może przyszły sezon nawet o to nie zahaczy...?

4 sezon Dextera był dużo lepszy od poprzedniego. Pomysł pojedynku dwóch generacji seryjnych morderców genialny dzięki aktorom. Psychopatyczny Trinity to chyba jeden z moich ulubionych serialowych złoczyńców Chociaż za to co zrobił na końcu nie powinienem tak mówić...

BTW to czwarty serial jaki widzę w którym bohaterka grana przez Jule Benz umiera

---

Wydaje mi się, że zgodnie z Dexterową zasadą "niekontynuacji" nie będzie ten wątek poruszany, bynajmniej jako główny, w następnej serii. No bo w sumie, co to zmieni? Rita nie żyje, Debra wie no i co dalej? Przecież to nie znaczy, że jej brat jest seryjnym killerem. Oczywiście z jej punktu widzenia.

Zastanawia mnie bardziej, jak będzie teraz wyglądało życie rodzinne Dextera. Dzieci? On sam? Czy go to będzie zamęczało? Nic nie zmienia przecież faktu, że to jego wina.

Mśić się? Nie wydaje mi się, bo nie na kim.

---

Końcówka miażdży. Jeszcze ta anologia do scen Dextera jak go Harry znalazł. Rita w tej wannie...dzieciak w kałuży krwi...ciekawe jak to będzie, Dexter bez Rity tak naprawdę nie funkcjonuje, Rita i rodzina to jego ostoja...biedne dzieci, straciły matkę.

Deb wie że Brian był bratem Dextera, ale nie sądzę, żeby ciągneli dalej ten wątek. Raczej Deb się nagle nie obudzi i nie pomyśli: Skoro Brian był seryjnym mordercom, a Dexter jest jego bratem...to Dexter na pewno też jest...naciągane by było.

Mam pytanie: Czy Dexter adoptował dzieci Rity jak wzięli ślub? Bo jeżeli nie, to nie będzie miał praw i pewnie matka Rity je weźmie...

---

Formalnej adopcji w serialu nie było ale również nie wydaje mi się, żeby ten wątek był jakoś szczególnie poruszony. Pewnie po prostu będzie tak, że dzieciaki zamieszkają z nim, jak to ma miejsce do tej pory i w ogóle nic na ten temat nie będzie więcej mowy I dobrze

---

powiem tyle: genialny był ten 4 sezon, końcówka miażdży, Rita Teraz Dexter sie pewnie będzie obwiniał jeszcze bardziej, może nawet odda dzieci pod opiekę kogoś innego.

---

Odcinek po prostu zajebisty! Z resztą jak sama końcówka sezonu, postać Trinity Killera niesamowita i świetnie zagrana, a sam koniec odcinka miażdży na małe kawałeczki, gdy go się po prostu nie spodziewałem. Leci sobie spokojna muzyczka, Trinity zabity, Dex sobie wraca do domu i BOOOM! Niesamowita scena. Trochę szkoda mi Rity, ale jak dzięki temu scenarzyści wymyślą chociaż tak dobry piąty sezon, nie mam nic przeciwko. Kurde, słyszałem przed finałem, że jest fantastyczny, ale to co zobaczyłem, mnie przerosło i to o wiele. 8) Na następny sezon Dextera czekam z wielką niecierpliwością i jest to najlepszy finał sezonu, jaki widziałem razem z finałami z Lostów i Sonsów.

---

RITA

---

Właśnie wczoraj skończyłem oglądać 4 sezon i byłem w ostrym szoku. Na początek zapowiadało się jak zwykle, czyli że wszystko skończy się po myśli Dextera i wszyscy będą szczęśliwi. Ale końcówka mnie załamała i to grubo..