Ulubione odcinki :)
Moje ulubione:
1. Ostatnia scena z Carol i Rossem, znowu razem
2.Odcinek rozstaia Susan i Marka, gdy ona wyjeżdza do Pheonix (chyba tak sie to pisze) a on jej wtedy wyznaje ze ją kocha ale ona i tak odjeżdza
3. Jeden z pierwszych ocinków kiedy zdołowany Carter przyjmuje 'swój' pierwszy poród
Moze i bylo tego więcej ale te szczególnie utkwiły mi w pamięci