Postdodano 7 sie 2013, o 00:14

True Blood S06E08 - Dead Meat

Spoiler:


------------

- trochę lepiej niż ostatnio. Tylko trochę. Wątek Sookie dalej mało interesujący chociaż jej chęć przemiany w wampira dobrze uargumentowana. Jednak scena z Samem zupełnie niepotrzebna. Za dużo zmian w charakterze postaci w tym sezonie bo tak lepiej pasują do opowieści. Cieszy też, że trochę Eryc namieszał w planie Billa.
- najlepsze sceny jednak w tajnej placówce. O ile jeszcze moment w spólnej celi takie sobie tak już zachowanie Sary cudowne. Jak popada w szaleństwo, znęca się nad mężem (genialne!) i w końcu popełnia morderstwo po absurdalnym pościgu. Takie True Blood przyjemnie się ogląda.
- dobrze, że zbliża się scena z wizji i mam nadzieje, że w jakiś sposób zaskoczy. Nie chciałbym żeby ktoś z tych wampirów zginął. Może poza Violet bo strasznie średnio wypada. Wille chciałbym dalej oglądać, zwłaszcza w duecie z Jessicą.
- sceny z Samem i Alcidem słabe. Sam wyczuwa, że jego dziewczyna jest w ciąży co jest idiotyczne, natomiast Alcide odszedł z watahy przez co cały dwu sezonowy wątek do kosza. Walka z Rikki nie potrzebna, nie było przecież wcześniej przesłanek, że do czegoś takiego może dojść.