TOP 5 - głosowanie + konkurs » forumTV.pl » Ogłoszenia • seriale forumtv.pl

---

Moim zdaniem Game of Thrones jest najlepszą produkcją w ostatnim czasie, ponieważ nie było takiego serialu.
Większość seriali to oklepane motywy szczególnie sensacyjne, obyczajowe. W tej tematyce ciężko już coś nowego wymyślić, dlatego fajnie ogląda się coś zupełnie oderwanego od rzeczywistości, ale nie aż tak bardzo jak w niektórych książkach, czy serialach fantasy. Chce po prostu napisać, że pomimo tematyki są uniwersalne aspekty życia każdego człowieka, a fantastyka idealnie się komponuje w ten klimat.
W tego typu produkcjach nie ma miejsca na pomyłki i jest to chyba główny powód, dlaczego w Polsce nie powstają tego typu seriale. Właściwie wszystko jest na bardzo wysokim poziomie: aktorzy, muzyka, efekty, klimat, fabuła. Zastanawiałem się, czy GoT ma jakieś wady, ale chyba nie ma lub są one minimalne - być może zbyt wolne tempo produkcji, ale coś za coś .

---

Skoro to głosowanie na najlepszy, a nie na ulubiony to zaznaczam Breaking Bad. Nie jestem wielkim fanem, ale doceniam.
Fringe - bo to najlepsze co ma teraz ogólnodostępna telewizja.
Doctor Who - uwielbiam za zwariowany humor i bohaterów. Po prostu uwielbiam
Sorry Community, następnym razem głos pójdzie dla ciebie

Friday Night Lights jest już zakończone wiec nie powinno być w ankiecie.

---

w takim razie proszę o osobę, która na to zagłosowała o zmianę (nie da się usunąć bez zerowania wyników w tej chwili).

---

Breaking Bad - serial jakiego jeszcze nie było.
Jest wiele seriali o przestępczym świecie - gangsterach, mafiozach, handlarzach narkotyków. Co drugi serial pokazuje też codzienne życie zwykłych ludzi. Ale co jeśli zechcemy połączyć te dwie rzeczy i... Obejrzeć codzienne życie zwykłego człowieka, który - (nie)zupełnie przypadkiem - okazuje się być twórcą najczystszego narkotyku na rynku?
Walter White jest nauczycielem chemii, który dowiaduje się, że cierpi na raka płuc. Co za tym idzie zdaje sobie sprawę z tego, że nie zostało mu wiele czasu i postanawia zrobić wszytko co w jego mocy by zapewnić dobrobyt swoim bliskim. Kontaktuję się więc z niejakim Jessem Pinkmanem, chłopakiem który wie o co chodzi jeśli chodzi o 'biznes' i obaj zabierają się do gotowania. Metamfetaminy.
A od tego momentu robi się już tylko ciekawiej.
Przez cały czas trwania serialu możemy obserwować ciągłe zmiany zachodzące w bohaterach, którzy coraz bardziej i bardziej wnikają w świat narkotyków, a mimo to ciągle pozostają wierni sobie, swoim rodzinom i przyjaciołom. Śledzenie losów bohaterów i ich kształtowanie z odcinka na odcinek sprawia w tym serialu wielką frajdę.
Breaking Bad to również jeden z bardzo nielicznych znanych mi seriali, których poziom z serii na serię ciągle się podnosi. Po finale każdej z poprzednich serii myślałam, że przecież lepiej już chyba być nie może, był to przecież tak genialny sezon, tak świetny wręcz, że nie mowy by można to było przebić. Z każdą nową serią przekonuję się, że jednak można, że jednak da się zrobić, napisać, zagrać lepiej.
Dla mnie serial ten - od pierwszego odcinka - jest niesamowicie miłą niespodzianką. Mimo iż akcja odcinków stosunkowo spokojna, to jednak tak są one stworzone, że napisy końcowe zawsze zastają mnie wpatrzoną tempo w ekran i rozmyślającą nad tym 'Co się właśnie stało? Co stanie się dalej? Jak to możliwe i jak wszystko dalej się potoczy?'.
Jest to według mnie jeden z lepszych seriali jakie kiedykolwiek wiedziałam. Nie musi podobać się wszystkim, bo nie wszyscy mamy takie same gusta, ale na pewno zasługuje on na to by dać mu szansę - obejrzeć choć jeden, dwa pierwsze odcinki. Szczerze wątpię by ktokolwiek kto postanowić sprawdzić czym jest ten serial poczuł się rozczarowany.
Dlatego szczerze polecam i uważam, że Breaking Bad zasługuje na miejsce w TOP 5, jak żaden inny serial.

---

Zagłosowałem na:
Doctor Who
Zero problemu - łyknąłem całe 6 sezonów popijając Torchwood'em. Z początku Doktor śmieszy i człowiek się zastanawia po co traci czas na takie głupoty. Potem jednak (może to za sprawą pana Tennanta i jego zaraźliwego entuzjamu) w głowie przeskakuje odpowiednia zapadka i ten sam człowiek nie może doczekać się kolejnego odcinka. Klasyczny syndrom - co będzie dalej; co tym razem wykombinują. Czasami aż przecierałem oczy ze zdumienia, bo czego w tym serialu nie ma...
Różnorodność, wariactwo, odmienność - tymi trzema słowami scharakteryzowałbym Doctora Who, który, jak żaden inny tytuł, zasługuje na miejsce w TOP 5. Oby tylko Dalekowie nie wypaczyli głosowania...

Game of Thrones
Pewnego razu nadeszła zima a ludzie znów rzucili się do czytania książek. I podobnie jak z Władcą Pierścieni zadziałała magia fantasy. Fantasy trochę innego: brudniejszego, tłuściejszego fabularnie, przepełnionego walką o władzę i polityczne wpływy. O serialu zrobiło się głośno i nagle namnożyło się nam ekspertów od Sagi. Tak ma być - coś się dzieje, fora wrzą, toczą się dyskusje... Zresztą co ja będę się produkował, wszyscy wiemy, że Gra o Tron, mimo wahań formy, to murowany kandydat do TOP 5. Głosujcie i pamiętajcie: to dzięki temu serialowi dziadek Martin zakasał rękawy do roboty. A ile to czekaliśmy na 5 tom...

Community
Powinien być w TOP 5 aby rozweselić towarzystwo. Niesamowita wypadkowa humoru, odjechanych postaci i ciekawych pomysłów na fabułę. Widać po prostu, że ktoś włożył serce w ten cały cyrk. Lubię takie dopracowane produkcje, pełne smaczków, analogii i podszczypywania konkurencji. Tak naprawdę zagłosowałem na Community bo dziekan powiedział, że jak tego nie zrobię, to wyrzuci mnie z radiowęzła i przestanie czytać moje teksty na antenie. Rozumiecie, siła wyższa.

PS. The Killing też już zakończyli, więc szkoda głosów.

---

Głos na Breaking Bad i Spartakusa.

---

BREAKING BAD

Jest to najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałem. Dlaczego? Już tłumaczę. Breaking Bad zacząłem oglądać w czasie, gdy w Stanach serial miał przerwę między drugim, a trzecim sezonem. Podszedłem do niego tak jak do każdego innego serialu, chociaż już wtedy przeczytałem o nim sporo pochlebnych opinii. Serial od razu mnie zachwycił, praktycznie nie ma słabych stron. Co składa się na niezwykłość tej produkcji? (UWAGA! MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOILERY!)

1. Nieszablonowa postać głównego bohatera
Walter White to z pozoru miły, inteligenty pan w średnim wieku, uczący chemii w szkole, posiadający wspaniałą rodzinę. Od momentu dowiedzenia się o raku Waltera możemy zauważyć przemianę, jaką przechodzi bohater. Ze spokojnego, wręcz nudnego faceta do bezwzględnego mafiozy, nie przebierającego w środkach. Owa psychologiczna przemiana postaci jest moim zdaniem najmocniejszym punktem serialu. Odbiorca zastanawia się, czy pod wpływem choroby, śmierci bliskich, czy innych nieprzyjemnych wydarzeń człowiek może się aż tak zmienić? A może Walter od zawsze miał w sobie tę ciemną stronę, a rak był tylko czynnikiem wyzwalającym? Mimo, że jestem na bieżąco z serialem i właśnie leci ostatni sezon ja nadal się nad tym zastanawiam.

2. Bryan Cranston i Aaron Paul
Czyli dwójka aktorów wcielających się odpowiednio w postać Waltera White'a i Jessiego Pinkmana. Można powiedzieć, że Jesse odgrywa największą rolę w tym serialu zaraz po Walterze. Aktorzy wyśmienici, świetnie dobrani do swoich ról, co potwierdzają liczne nagrody. 3 statuetki Emmy na koncie Bryana i 1 na koncie Aarona muszą o czymś świadczyć. Jako ciekawostkę napiszę, że Aaron Paul długo przygotowywał się do roli Jessiego Pinkmana. Przeczytał wiele podręczników na temat narkomanii, a także rozmawiał z osobami uzależnionymi.

3. Występy gościnne, czy też bohaterowie trzecioplanowi
Giancarlo Esposito wcielający się w postać Gus'a Fringa, bezwzględnego bossa narkotykowego potrafił wzbudzić w odbiorcy niesamowite emocje. Grzech nie wspomnieć o Bobie Odenkirku, który gra adwokata Saula Goodmana, czy też Deanie Norrisie jako Hanku Schraderze, czyli szwagrze Waltera i jednocześnie agencie DEA.

4. Inteligenta zabawa z widzem
Ten serial przyzwyczaił nas do tego, że nie podaje wszystkiego na tacy. Dużo rzeczy nie jest powiedziane wprost, widz musi sam dojść do pewnych wniosków na podstawie uważnego oglądania. To właśnie kocham w tym serialu! Wierzy w odbiorcę i jego inteligencję. Przykładem może być tu akcja z otruciem Brocka. Co prawda dostajemy "pół-wyjaśnienie" na koniec, ale uważny widz mógł pozbierać wszystkie elementy w całość i dojść do wyjaśnienia sytuacji dużo wcześniej.

5. Praca kamery
Jeszcze nie widziałem serialu, który byłby tak genialnie zrobiony pod względem technicznym. Zresztą co tu dużo pisać, lepiej zobaczcie filmik.

6. Tendencja wzrostowa
Jeżeli chodzi o poziom serialu to absolutnie nie musimy się obawiać o jakikolwiek spadek formy wraz z kolejnymi odcinkami czy sezonami. Serial z sezonu na sezon rozwija się, jest coraz lepszy. Taka sytuacja rzadko zdarza się w przypadku seriali. Zwykle z sezonu na sezon jest coraz gorzej, ale nie w Breaking Bad.

7. Zamknięta, przemyślana historia
Tak jest. Twórcy kapitalnie zaplanowali ten serial. Bez zbędnego przeciągania i wyciskania ostatnich potów z serialu. Fani wraz z końcem czwartego sezonu dostali informację o zakończeniu produkcji po piątej serii (16 odcinków), która została rozłożona na 2 lata (po 8 odcinków).



Moim zdaniem serial zasługuje nie tylko na TOP 5 seriali aktualnie trwających, ale zdecydowanie na TOP 1!

---

Moje głosy lecą na Fringe, Breaking Bad i Community.

Fringe - stary, dobry Fringe, który poddawany był wszystkim możliwym próbą wykończenia go przez stację i nadal żyje!
W ogóle najśmieszniejsze w mojej przygodzie z Fringe jest to, że strasznie się męczyłam, żeby przebrnąć przez 1 sezon, a ściślej mówiąc przez ok. 10-15 pierwszych odcinków. Serial zapowiadał się na zwykły procedural, z jedną sprawą na odcinek. Nie bardzo przepadam za taką formą w serialu, jednak wątek Johna i postać Waltera przytrzymały mnie przy serialu na tyle, by teraz czekać niecierpliwie na każdy nowy sezon.

Fringe na przestrzeni sezonów przeszedł ogromną metamorfozę, fabuła rozwinęła się fantastycznie, serial cały czas potrafi zaskoczyć. Scenarzystom nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, żeby nagle cały wątek, całą sprawę obrócić o 180 stopni. To właśnie uwielbiam we Fringe. Scenarzyści mają ogromne pole do popisu i póki co ze swojego zadania wywiązują się znakomicie. Oczywiście we Fringe, jak w każdym serialu nie obyło się bez słabszych epizodów, jednak te lepsze odcinki pozostawiają po sobie takie wrażenie, że człowiek o zapychaczach w ogóle nie myśli.

Na koniec warto również wspomnieć, że Fringe prócz świetnej fabuły, ma do zaoferowania znacznie więcej. Klimat serialu tworzy również fantastyczna muzyka, zawsze dopasowana do sceny, wzbudzająca określone emocje. Do tego serial wymaga od widza myślenia podczas oglądania, jak wiadomo w każdym odcinku pojawia się obserwator oraz wyraz do odnalezienia, a przecież i plakaty Fringe zawierały zawsze wiele ukrytych 'easter egg'ow', co według mnie czyni ten serial jeszcze lepszym.

Podsumowując, według mnie Fringe na przestrzeni 4 sezonów wielokrotnie udowadniał, że jest serialem wartościowym i ciągle się rozwijającym. Scenarzyści nie pozostawiają nas zbyt długo z nurtującymi nas pytaniami, odpowiadają na nie dość regularnie i co ważne satysfakcjonująco. Mimo trudnych warunków, ciągłych cięć w budżecie Fringe, cały czas pokazuje klasę i poziom dobrego serialu sci-fi. Za to zasługuje by znaleźć się w TOP5.

---

Wyniki ankiety rozstrzygnięte.
Do TOP5 przechodzi
# Breaking Bad z 11 głosami,
# Game of Thrones z 5 głosami.

---

Wyniki konkursu, w którym brali udział :
torrent
Czesiek_PL
Raven
wesker178
Bartezz
libero

Konkurs wygrał Bartezz.
Nagrody jakie zostały wybrane to: (Bartezz zgodził się na publikację )
# Harry Potter i Więzień Azkabanu
# Harry Potter i Komnata Tajemnic

Na wyróżnienie zasługuje także wesker178, który w nagrodę otrzymuje specjalną rangę na forum.
Niektóre z recenzje pojawią się także na stronie głównej w ramach promocji danego serialu.

Gratulujemy zwycięzcy, jak i wszystkim uczestnikom, ponieważ poziom był wysoki.

---

Dzięki za nagrodę, czuję się... wyróżniony Również chciałbym pogratulować Bartezzowi: dobra robota, Twoje uzasadnienie głosu na Breaking Bad faktycznie powinno wygrać ten konkurs. Cieszę się, że mogłem w nim brać udział. Do następnego!

---

Głosuję na Shameless