KaruzeL napisał(a):Ano możemy gadać i od tego jest forum, tylko szkoda że we dwóch tylko. A to że obstajemy przy swoim nie jest wcale złą cechą, a swoim własnym zdaniem w jakiejś tam sprawie.
i to bardzo cenie sobie w wolnosci moze sobie pogadac.
KaruzeL napisał(a):rozumiałem bardzo dobrze i dlatego przytoczyłem przykład o tym samy stopniu legalności i nie zaprzeczaj, że to także nie jest możliwe do wykonania. Oczywiście zarówno jazda po pijaku jak i hodowla konopi tylko do momentu pierwszej wpadki. Żadnej różnicy nie widzę.
nie wydaje mi sie, aby legalizacja konopii znaczoco wplynela na liczbe cpunow (to sa tylko domysly), bo nawet teraz kupno uzywek nie jest jakims super problemem. uwazam, ze niewiele osob postanowi zaczac brac trawke tylko dlatego, ze jest lagalna. malo tego. "zakazany owoc smakuje lepiej". Skorzystaja na tym osoby, ktore raz na jakis czas maja po prostu ochote zajarac (identycznie jak z alholem)
- z nudow debe musial dziewczyne znalesc