NBC zawiesza produkcję?
Wygląda na to, że "Knight Rider " bez Davida Hasselhoffa to żaden "Knight Rider". Wznowienie popularnej serii było dużym wydarzeniem, nawet Popcorner ekscytował się swego czasu tym faktem. Niestety, unowocześniona i odmłodzona wersja serialu nie za bardzo przypadła do gustu widzom. Do tego stopnia, że stacja NBC podjęła decyzję o zawieszeniu produkcji.
Mimo, że informacja nie jest jeszcze oficjalna, źródła związane z producentem twierdzą, że jest 100 procentowo pewna. Produkcja "Knight Ridera" zakończy się na 17 odcinku pierwszej serii. Tak się składa, że zdjęcia do niego odbędą się jeszcze w tym tygodniu.
Czy to definitywny koniec "Nieustraszonego"? Nie koniecznie. Stacja NBC po prostu nie chce w tej chwili inwestować w coś, co nie radzi sobie zbyt dobrze w rankingach oglądalności (tylko 5,1 mln oglądalności). Serial jest w tej chwili na rozdrożu, bo może zostać zdjęty, ale równie dobrze może przetrwać. Wszystko zależy od tego jak widzowie zareagują na kolejne 10 odcinków, które jeszcze nie zostały wyemitowane. Jeśli słupki drgną "Knight Rider" może doczekać się nawet drugiego sezonu. Decyzja zapadnie w przyszłym roku.
Źródło: popcorner.pl
Oj, źle, bardzo źle. Jeśli na prawdę zawieszą KITTa, to będę bardzo tęsknił, za Zoe, Mikiem i resztą. Na prawdę polubiłem ten serial.
We Are The World haiti