Letnie promocje gwiazd
Na Galę Gwiazd do Międzyzdrojów zjechało ponad stu aktorów, którzy zgodnie z tradycją, zostali zakwaterowani w czterogwiazdkowym hotelu Amber Baltic. Większość z nich zażyczyła sobie pokój z widokiem na morze. Ale znalazła się też gwiazda (personalia, niestety, tylko do wiadomości redakcji), która chciała widzieć ze swojego okna… góry! Przy organizacji festiwalu pracowało ponad 60 osób, w tym ośmiu kierowców, czterech bodyguardów i 24 osoby z obsługi technicznej. Do dyspozycji aktorów było siedem samochodów. Na festiwalu akredytowało się ponad 120 dziennikarzy.
Tym razem gwiazdy nie odciskały dłoni (to robiono w Gdańsku), ale odsłaniały okolicznościowe ławki, w tym między innymi "Klanu", "Samego życia", "M jak miłość" i "Kryminalnych".
Wielbiciele ambitniejszego kina udali się do Gdańska. Tam najważniejszym gościem 12. Festiwalu Gwiazd (przez 10 lat to właśnie tak nazywane były spotkania w Międzyzdrojach, w tym roku po raz drugi festiwal zorganizowano w Gdańsku) był reżyser David Lynch, który promował swój najnowszy film "Inland Empire", do którego zdjęcia kręcono między innymi w Łodzi, z udziałem Karoliny Gruszki. Ta ostatnia zaskoczyła publiczność płomiennorudym kolorem włosów. To o nim dyskutowano w kuluarach, a także plotkowano o letnich szaleństwach Borysa Szyca i żołądkowych kłopotach Weroniki Rosati. Na Promenadzie Gwiazd swoje dłonie odcisnęli w brązie m.in. David Lynch, Marta Mesaros, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Borys Szyc, Agnieszka Grochowska, Karolina Gruszka, Piotr Uklański, Mirosław Baka, Grzegorz Turnau i Krzysztof Krauze.
Głos Wielkopolski
www.pieprzisol.mojeforum.net/