Gaius Baltar » Zakończone Seriale » Battlestar Galactica • seriale forumtv.pl

---

no gdyby stanął po jednej ze stron to jego sytuacja byłaby inna. No ale on jest wybranym więc myśli tylko o sobie

---

On zawsze jest po tej stronie, po której mu w danym momencie pasuje

---

No tak ale dzieki temu widac jak silny jest jego instynkt samozachowawczy

---

Tak, zgadzam sie z przedmówcami. Jednocześnie jest postać tragiczna, sytuacje w jakich sie znajduje są godne pożałowania i współczucia. Ten bohater wciąż znajduje sie wśród wrogów nie posiada żadnego wsparcia, życie w ciągłym strachu doprowadza go do granic ludzkiej wytrzymałości a nawet do obłędu. Popełniane przez niego błędy są często wynikiem stresu i podpowiedzi cylona w jego mózgu. Gaius jest tylko marionetką i wykonuje polecenia z większym lub mniejszym oporem. Jako zdrajca i główny winowajca zagłady koloni nosi na sobie ciężkie brzemię, nazwałbym to "syndromem judasza", co doprowadzi go z pewnością do zagłady(jeśli będzie miał okazję wykazać się w czwartej serii). Będzie to prawdopodobnie koniec tragiczny tak jak całe życie. Baltar nie może stanąć po "jednej ze stron" gdyż obie nacje ogółem rzecz biorąc odrzuciły go. Posiada on oczywiście pojedynczych zwolenników zarówno wśród ludzi jak i cylonów, są to jednak jednostki bez siły przebicia, lub eliminowane ze społeczeństwa

---

Winowajca .. może ale zdrajca to za bardzo nie bo nie wiedział do ostatniej chwili że six to six.

---

No dobra nie wiedział że ona jest cylonem, ale był moment w którym zaczął utożsamiać sie z cylonami, a w końcu uznał się za jednego z nich, miał okazję mieszkać na cylońskiej matce, jeśli dobrze pamiętam to w wyniku eksplozji jego własnej, prywatnej atomówki zginęło sporo ludków i w zapomnienie odszedł bardzo ładny stateczek. Ponadto ta właśnie bomba naprowadziła cylonów na nową caprice. Podsumowując ludobujstwo, naprowadzenie wroga na ślad koloni, kolaboracja, dla mnie te trzy czynniki powodują że baltara można nazwać zdrajcą.

---

Facet mnie totalnie wnerwia.