Postdodano 23 maja 2013, o 15:57

Defiance 1x06 Brothers In Arms

Spoiler:


-----------------

- muszę przyznać, że coraz bardziej lubię ten serial. Nie dlatego, że odcinki robią się coraz lepsze, ale dlatego że przekonuje się do postaci i widzę potencjał w głównej linii fabularnej. I obym się nie przeliczył
- tym razem pojawia się dawny znajomy Nolana i myślałem że wątek będzie typowy - Nolan wierzy, że jego kumpel jest dobry, a on tak na prawdę ma własny plan i chcę wszystkich przechytrzyć. I mniej więcej tak było, ale nie zabrakło elementu odkupienia, a poza tym Eddi był całkiem ciekawą postacią. No grał go Rob Stewart - 100% do charyzmy
- wątek zbrodniarza wojennego ciekawy. Państwa się o niego biły, Amanda chciał wymierzyć sprawiedliwość, a zrobił to Nolan. Plus za zakończenie
- Kenia i jej kłopoty miłosne. W sumie można się było spodziewać, że ten wątek będzie tak wyglądał, nie chciał bym tylko żeby zrobiło się z tego romansidło z Nolanem pomiędzy dwiema siostrami
- o wiele lepiej wyglądają miłosne przygody Irisy, a raczej ich brak. Zabawnie i z rezerwą zbyła Tommyego i za to ją lubię
- ruszył wątek główny! Nie podobają mi się tylko te wizję młodego, ale to że zabił tego upiornego doradcę pani burmistrz, a potem go rozpuścił na plus. Tyko coś mi się wydaje, że za tydzień ten wątek nie zostanie ruszony. No i jak się spodziewałem - kosmici byli tutaj wcześniej
- ciekawie też wygląda wątek Republiki Ziemi czyli to oni będą tymi złymi. Jest też Kolektyw Voltański w Południowej Ameryce. Ciekawe co się dzieje w Europie. Obstawiam, że zagłada nuklearna i nikogo już tam nie ma.