Piękny początek jak Dean przeżywa utratę Kevina i Sama.
Nie wierzę, że bracia znów się rozstali. Ciekawe jak długo to potrawa tym razem. Oby nie zbyt długo...
Crowley! Jakże jak go uwielbiam!
Vote for Crowley! Widać, że coś mu to uzdrawianie dało - pomaga Samowi, walczy za niego z Gadrielem, pozwala chłopcom uciec kiedy sam zajmuje się Abaddon. Kocham ta postać i mam nadzieję, że będzie go dużo, dużo więcej.
Okazuje się, że nie będzie więcej Proroków - przynajmniej na razie - przez Metatrona. Ale kto co się jeszcze stanie po drodze. No bo ktoś tabliczki musi czytać.
Bardzo dobry odcinek, z niecierpliwością czekam na następny