dodano 22 paź 2012, o 09:18
Marny odcinek. Szkoda bo mocno na niego liczyłem.
Dalej ciągną wątek katastrofy, który jest główną osią serialu na ten moment. Mam nadzieję, że teraz po odrzuceniu ugody trochę wrócimy do normalności skoro śledztwo może trwać latami.
Sceny z Cristiną fajnie się oglądało. Wreszcie okazała uznanie lekarzowi, który do tej pory ją nudził i uważała go za zabytek. Widać, że trochę odżyła ale martwi mnie ta sytuacja z Huntem. Kiedy ona wreszcie porzuci tą Minnesotę i wróci do Seattle?
Dalsze problemy Callie z Arizoną... Scena pod prysznicem nieźle wyszła. Arizona mogła wreszcie zobaczyć ile zła wyrządziła Callie swoim zachowaniem. Czy to coś zmieni w jej podejściu?
Irytująca April i Jackson, strasznie spieprzyli Bailey nie da się na nią patrzeć, wątek Alexa również słaby.
No i Derek, który zamiast myśleć o operowaniu, zwiedza hangary i filozofuje, dajcie spokój.