Świr łamiący ludzi przy pomocy średniowiecznych narzędzi tortur i wykonujący polecenia karła - który okazuje się być kukiełką...
Robienie z ludzi marionetki chore... Przedstawienie też pokręcone.
Morgan wie o tym, że Reid jest z kimś, ale nie zamierza go wypytywać. Podoba mi się to. Mówi, że nie szanuje jego prywatności a jednak nie naciska na niego.
Reid się zamartwia, że doktor go nie polubi - bo jestem dziwny
A Blake rusza mu na pomoc
Podoba mi się ta babeczka.
No i niestety do spotkania nie doszło, ale mam nadzieję, ze w końcu się jednak spotkają. No i co z tym prześladowcą?
Btw. Spodziewałam się, że pani doktor będzie wyglądać trochę inaczej.