Po raz kolejny mamy w serialu pokazany schemat nauczyciel-uczeń.
Były więzień nauczył się zabijać od swojego mentora, a później przekazał swoją wiedzę następnemu, młodemu chłopcu którego podniecało patrzenia na jego gwałconą siostrę...
Motyw z psami dość dziwny, ale w sumie rozumiem, że na czymś młody musiał potrenować.
Walka o dominację mi się podobała. Uczniowi wydawało się, że przerósł mistrza, a jednak nie do końca.
Reidowi udało się zaliczyć punkt w meczu między FBI a Secret Service i nasi wygrali
Niespodziewane i zaskakujące wiadomości o ciele mężczyzny z zaszytymi ustami - jak The Silencer. Tyle, że on popełnił samobójstwo więc to naśladowca.
No i znów widzimy kogoś robiącego zdjęcia ekipie. Tak samo jak w pierwszym odcinku - czy to ta sama osoba naśladująca The Silencer? Nie wydaje mi się, ale myślę, że ma z tym coś wspólnego.